Allegro zmienia zasady bezpieczeństwa swoich klientów
Jedną z największych przewag internetowych platform aukcyjnych nad typowymi sklepami online są rozbudowane mechanizmy, zabezpieczające interesy stron na wypadek trafienia na nierzetelnego kontrahenta.
Nawet 10 tysięcy złotych odszkodowania dla kupującego
Operator platformy aukcyjnej, jako podmiot niezależny zarówno od kupującego jak i sprzedawcy, jest w stanie zaoferować skuteczną mediację w przypadku zaistnienia sporu między stronami.
Z kolei w przypadku, gdy sprzedający dopuści się przestępstwa wyłudzenia, na przykład nie wysyłając zamówionego produktu pomimo pobrania należności lub też dostarczając nabywcy przedmiot w sposób znaczący odbiegający od opisu na niekorzyść klienta (np. używany laptop w cenie nowego), kupujący za pośrednictwem Allegro może skorzystać z rekompensaty, należnej w ramach Programu Ochrony Kupujących.
Portal aukcyjny wypłaci wówczas pechowemu nabywcy odszkodowanie w wysokości do 10 tysięcy złotych, której zwrot operator portalu dochodzi następnie od oszusta. Także i złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa pozostaje w gestii Allegro.
Skanowanie dokumentów nie zawsze konieczne
Żeby uzyskać rekompensatę, niedoszły nabywca musiał złożyć do Allegro odpowiedni wniosek, wraz z załącznikiem w postaci skanu dowodu osobistego bądź innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Już niebawem, bo od 1 września br., odwzorowanie dokumentu nie w każdym przypadku będzie wymagane.
– Nie musisz go dodawać, jeśli Twoje konto Allegro było aktywowane przelewem i kodem aktywacyjnym lub podczas zakupów – czytamy w komunikacie, wystosowanym przez portal aukcyjny do użytkowników.
Operator nie informuje wprawdzie o przyczynach takowej zmiany, niemniej można przypuszczać, że u jej podstaw stoją aktualne standardy w zakresie ochrony danych osobowych. Przypomnijmy, że zgodnie z tzw. zasadą adekwatności, zawartą w ogólnym rozporządzeniu o ochronie danych, gromadzenie danych osobowych (a skan lub ksero dokumentu tożsamości ewidentnie zalicza się do tej kategorii), dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy jest niezbędne dla osiągnięcia wskazanych celów.
W tym kontekście przesyłanie skanów dokumentu tożsamości wydaje się być niekonieczne, skoro serwis aukcyjny jest w stanie w inny, jednoznaczny sposób ustalić tożsamość wnioskodawcy i potwierdzić, że skarga składana jest przez tę, konkretną osobę.
Silne uwierzytelnianie dla kolekcjonerów
Istotną nowością z punktu widzenia klientów nabywających działa sztuki, antyki bądź inne przedmioty kolekcjonerskie o znaczniejszej wartości jest możliwość dodatkowego uwierzytelnienia takiej transakcji za pomocą kodu, przesłanego SMS-em przez operatora.
– Wyślemy Ci go, jeśli wartość jednego lub łączna wartość kilku licytowanych przedmiotów wyniesie co najmniej 1000 zł. Kod wyślemy na numer z ustawień Twojego konta Allegro – informuje serwis aukcyjny.
Zgodnie ze zmienionym regulaminem, instrument ten będzie mieć charakter fakultatywny, tj. będzie stosowany jedynie w przypadku wątpliwości, czy licytująca osoba faktycznie jest prawowitym posiadaczem konta. Sam operator potwierdził, iż nowy wymóg podyktotowany jest względami bezpieczeństwa.
– W sytuacji, gdy Konto lub działalność Użytkownika w ramach Allegro wymaga dodatkowej weryfikacji danych, o których mowa w art. 2.1. lub 2.3, lub w przypadku powzięcia przez Allegro.pl uzasadnionych obaw co do bezpieczeństwa Konta lub Transakcji, dotyczących w szczególności nieuprawnionego przejęcia Konta przez inną osobę, Allegro.pl może (…) uzależnić korzystanie z Allegro lub poszczególnych usług świadczonych w ramach Allegro od potwierdzenia przez Użytkownika odpowiednimi dokumentami jego wiarygodności, w tym tożsamości – czytamy w art. 2,13 regulaminu.
Przykład Allegro pokazuje, iż mechanizm silnego uwierzytelnienia staje się powoli standardem, nie tylko w branży bankowej. Dodatkowa autentykacja z użyciem SMS to na chwilę obecną jedyny mechanizm zabezpieczający, który można wprowadzić przy użyciu tak znikomych nakładów.