Bank i Klient: Rozmowa z Ewą Fizytą : Wyzwań nam nie zabraknie
Z Ewą Fizytą, dyrektorem w Société Générale S.A. Oddział w Polsce oraz przewodniczącą Sekcji Banków Średniej Wielkości i Oddziałów Instytucji Kredytowych Związku Banków Polskich rozmawiali Przemysław Barbrich i Jan Osiecki
Nowy statut związku, nowy zawodowy zarząd – od początku 2011 r. w ZBP wszystko jest po nowemu. Jak banki średniej wielkości postrzegają te zmiany?
– Jest jeszcze za wcześnie, żeby oceniać to, co się wydarzyło. Zmiany zostały wprowadzone podczas nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, które odbyło się 30 listopada 2010 r. z datą wejścia w życie od pierwszego grudnia, a na początku stycznia 2011 r. prezydium nowej rady związku zebrało się na swoim pierwszym posiedzeniu.
Trudno jednak uwierzyć, żeby takie zmiany wprowadzano rewolucyjnie z dnia na dzień…
– Bo tak nie było. Przygotowania rozpoczęły się co najmniej rok temu. Przypomnę, że już na walnym zgromadzeniu w kwietniu 2010 r. członkowie związku przyjęli jednogłośnie nowy statut, wprowadzający zmiany m.in. w strukturze organizacyjnej związku polegające na zastąpieniu dotychczasowego zarządu 16-osobową Radą ZBP, składającą się wyłącznie z przedstawicieli członków związku, oraz trzyosobowym zawodowym zarządem. A to oznacza, że wszyscy, w tym przedstawiciele banków średniej wielkości oraz oddziałów instytucji kredytowych, wyrazili zgodę na zmiany, nad którymi pracowaliśmy ponad rok.
Kiedy wprowadza się tak znaczące reformy jakiejś instytucji, osoby, które za to odpowiadają, mają określone nadzieje. Zatem, choćby pracując nad statutem, musieliście mieć wizję nowego związku…
– Tak. Planujemy, żeby był to związek działający bardziej profesjonalnie. Nowa struktura organizacyjna ma odciążyć przedstawicieli banków od pracy merytoryczno-operacyjnej w związku. Zawodowy, profesjonalny zarząd ZBP ma przejąć obowiązki, które dotąd pełnił zarząd składający się prawie wyłącznie z prezesów zrzeszonych banków.
Po co ta zmiana?
– Sami zainteresowani uznali dotychczasową formę działania za niezręczną. Zdarzało się bowiem, że niektórzy z naszych rozmówców nie do końca mieli świadomość, że przedstawiciele Związku Banków Polskich występują w imieniu całego sektora, a nie własnej instytucji. I dlatego taki układ był czasem niefortunny dla pewnych inicjatyw ZBP. Jest jednak jeszcze jeden aspekt. Czysto techniczny. Praca w związku jest niezwykle obciążająca czasowo. Członkowie zarządu musieli dzielić czas między obowiązki służbowe w bankach a pracę na rzecz ZBP. W takiej sytuacji trudno zaangażować się na sto procent. Mogło to być niekorzystne zarówno dla macierzystej firmy, jak i dla spraw związkowych.
Nie boi się Pani, że nowy statut spowoduje, iż w obecnie ustanowionych władzach ZBP głos średnich banków i oddziałów nie będzie odpowiednio reprezentowany? Nie zostaniecie „zakrzyczani” przez duże banki?
– Oczywiście, niektórzy z nas zastanawiali się nad takim scenariuszem. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę zapisy statutowe mówiące o ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI