Zarządzanie ryzykiem finansowym: Polityka ważnym aspektem dla rynków finansowych
Teoretycznie analitycy nie powinni zajmować się kwestiami politycznymi. To racja, ale nieraz muszą. Bo tak zwane ryzyko polityczne to jeden z elementów decydujących o wycenie danego instrumentu.
Marek Rogalski
Rating – dla niektórych to niezrozumiałe słowo, ale potrafiące poruszyć rynkami finansowymi. Zwłaszcza jeżeli oceny wystawiane przez sporządzające rating instytucje są zaskakujące. Tak stało się 15 stycznia 2016 r., który dla większości Polaków stał się symboliczną datą. Dokładnie rok wcześniej Narodowy Bank Szwajcarii uwolnił kurs franka w relacji do euro, generując nowe problemy tym, którzy mają tzw. frankowe kredyty. Tym razem pretekstem do blisko dziesięciogroszowej przeceny złotego względem franka okazała się decyzja agencji Standard& Poor’s, który obniżył długoterminowy rating Polski do BBB+ z A- i ściął perspektywę ratingu z pozytywnej do negatywnej. Co ciekawe, uzasadnieniem dla tego ruchu nie były nadmierne obawy związane z sytuacją gospodarczą czy fiskalną, chociaż S&P – wbrew temu, co twierdzi polski rząd – zakłada, że nie uda się utrzymać tegorocznego deficytu sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB (prognoza wynosi 3,2 proc.), a obawy związane właśnie z sytuacją polityczną. Analitycy S&P wyszli z założenia, że ostatnie zmiany legislacyjne osłabiają niezależność i skuteczność działania kluczowych instytucji państwa. Tok rozumowania wydaje się być następujący – sprawy idą w złym kierunku, gdyż Polska zamierza przeprowadzić pewien rodzaj eksperymentu polityczno-gospodarczego, który nie zawsze może się udać. Dlatego trzymamy rękę na pulsie – zwłaszcza że sytuacja globalna staje się coraz bardziej nerwowa (chiński serial zwany kryzysem może trwać długo i dokonać sporych zmian w globalnej gospodarce, podobnie jak taniejąca ropa). Dodatkowo wprowadzenie negatywnej perspektywy sugeruje, że istnieje prawdopodobieństwo dalszych obniżek ratingu, gdyby sprawy rzeczywiście zaczęły iść w złym kierunku.
Marek Rogalski Główny analityk walutowy w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska S.A. Z rynkiem kapitałowym związany od 1994 r. W 2003 r. rozpoczął karierę w firmach zajmujących się rynkiem forex. Aktywny komentator wydarzeń rynkowych w polskich mediach. Na finansową rzeczywistość patrzy nie tylko z punktu widzenia Excela, ale zwłaszcza stara się dostrzec motywy psychologiczne reakcji rynku na konkretne fakty. |
Nie jest moim zadaniem analiza możliwych skutków posunięć polskiego rządu, choć można odnieść wrażenie, że niektórzy politycy próbują wzorować się na węgierskim premierze, któremu w pewnym sensie ostatecznie się udało. Dane gospodarcze dla Węgier są coraz lepsze, giełda w Budapeszcie idzie w górę, zagraniczni inwestorzy coraz chętniej kupują tamtejsze obligacje, a węgierski forint zaczyna ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI