Rynki o poranku – optymizm na parkietach i na złotym
Wtorkowy poranek przynosi powrót optymizmu na parkiety giełdowe głównie za sprawą wypowiedzi chińskich oficjeli. Zasygnalizowali oni dalsze kroki w stronę wsparcia wzrostu gospodarczego w drugiej największej gospodarce świata, w tym poszerzenie deficytu fiskalnego i stymulowanie rynku mieszkaniowego.
Indeks S&P500 zyskał na zamknięciu +0,78%, DJIA +0,72%, a Nasdaq +0,93%. Z kolei w Europie DAX rośnie o +0,72%, CAC 40 +0,76%, a FTSE 100 +0,65%. WIG 20 natomiast spada o -0,17%. Na rynku walutowym złoty pod koniec roku odzyskał formę, a to m.in. za sprawą ponownego przepływu kapitału w stronę polskich obligacji. Ruch, który obserwowaliśmy od początku grudnia do czternastego dnia miesiąca z 2,6% do 3,2% na rentownościach 10-latek mógł być spowodowany m.in. czyszczeniem pozycji przed końcem roku przez różne instytucje (wtedy złoty słabł, bo był wyprzedawany wraz z obligacjami), a obecnie, gdy oczekuje się dalszych obniżek stóp procentowych w Polsce, również i obligacje powinny mieć niższe rentowności, co stało się łakomym kąskiem dla kolejnej grupy inwestorów zagranicznych. Stąd też tożsamy ruch na rentowności 10-latek oraz np. EURPLN, czyli kupno złotego, kupno polskiego długu i spadek jego oprocentowania (obecnie rentowności polskich 10-letnich obligacji wynosi 2,86%). Nasza waluta zyskuje dziś do euro +0,42%, do dolara +0,48%, a do franka +0,57%. Tym samym kursy wynoszą odpowiednio 4,23, 3,87 oraz 3,90.
Z kolei na szerokim rynku walutowym prym wiodą waluty najwyżej oprocentowane, czyli dolar australijski oraz nowozelandzki. Pierwsza z nich zwyżkuje względem USD o +0,87%, a druga o +0,76%. Środowisko niskiej oczekiwanej zmienności, na postawie implikowanej zmienności z opcji na EURUSD, sprzyja teoretycznym założeniom dla dobrych warunków do carry trade. Dziś do wspomnianych walut najwięcej traci najniżej oprocentowany szwajcarski frank (odpowiednio -0,96% oraz -0,82%). Niska zmienność implikowana może utrzymywać się jeszcze przez cały okres świąteczno-noworoczny, ponieważ nie ma wtedy zaplanowanych żadnych kluczowym wydarzeń i publikacji dla rynku.
Daniel Kostecki,
Analityk Rynków Finansowych,
HFT Brokers