Prezes ZBP o mitach na temat polskiego sektora bankowego
Jedną z takich opinii, wyjątkowo krzywdzącą dla sektora, jest rozpowszechniana przez niektórych polityków teza, jakoby banki ponosiły główną odpowiedzialność za deficyt inwestycji.
Prezes ZBP przypomniał, iż tak niekorzystna dla gospodarki sytuacja determinowana jest czynnikami niezależnymi od bankowości, w tym w szczególności rekordowymi obciążeniami fiskalnymi i parafiskalnymi banków, które nie mają sobie równych, jeśli chodzi o pozostałe segmenty polskiej gospodarki.
Tymczasem w wypowiedziach niektórych polityków pojawia się tyleż niepokojąca, co szkodliwa dla polskiej gospodarki propozycja, by sektor bankowy obłożyć dodatkową, nadzwyczajną daniną. Dr Tadeusz Białek przypomniał tymczasem, że już siedmiu na dziesięciu największych płatników podatku dochodowego od osób prawnych stanowią banki, od nich też pochodzi co czwarta złotówka, wpłacana tytułem CIT.
– Dodatkowo banki zapewniają obsługę ponad 50% potrzeb pożyczkowych skarbu państwa, co jest ewenementem w skali Unii Europejskiej – dodał dr Tadeusz Białek.
To wszystko oznacza, iż administracja publiczna w żadnym z państw unijnych nie korzysta w takim stopniu z relacji partnerskich z bankami, jak to ma miejsce w Polsce. Wystarczy wspomnieć, iż ponad 30% w aktywach banków stanowią papiery dłużne, z czego na papiery skarbu państwa przypada przeszło 21%.
Czytaj także: 389 mld zł wsparcia dla polskiej gospodarki od BGK w 2024 roku
Zyski budują kapitały polskich banków
– Nie zapominajmy wreszcie o tym, jaki szeroki zakres banki świadczą nieodpłatnie na rzecz administracji publicznej i obywateli – dodał dr Tadeusz Białek, wymieniając m.in. służący jako główna metoda zdalnej autentykacji do serwisów urzędowych profil zaufany. Mechanizm ten całkowicie nieodpłatnie zbudowały banki, co jest sytuacją niespotykaną w innych państwach europejskich.
Równie zmanipulowane są niektóre wypowiedzi na temat rzekomo rekordowych wyników polskich banków. Prezes ZBP przypomniał, iż w tym roku przeszło 21 mld zł zysku instytucji finansowych przeznaczonych będzie na zwiększenie kapitałów własnych.
– Warto przypominać, że nie ma w polskim sektorze bankowym innego budulca kapitałów jak zyski. Od lat nie mamy żadnych inwestorów zagranicznych, dlatego właśnie z zysków banków zwiększa się tak potrzebne kapitały własne – stwierdził dr Tadeusz Białek, dodając iż kwota ta umożliwi wzrost potencjału kredytowania gospodarki o 118 miliardów złotych.
Wspomniał on też wypowiedź ministra aktywów państwowych, Jakuba Jaworowskiego, który proponował, by obecny wynik sektora bankowego, osiągnięty w warunkach wysokich stóp procentowych, traktować jako możliwość zbudowania podstaw dla większego udziału banków w oczekiwanym wzroście inwestycji.
Czytaj także: Bankowość i Finanse | Gospodarka | Tylko inwestycje mogą zapewnić zwiększenie produktywności pracy
Geopolityka hamuje sprzedaż kredytów inwestycyjnych
Tymczasem eksperci ZBP przestrzegają, iż czeka nas spadek podaży kredytów dla sektora niefinansowego, jednocześnie gospodarstwa domowe sukcesywnie ograniczają zaciąganie zobowiązań, co może wpływać na hamowanie wzrostu gospodarczego.
– Po raz kolejny podkreślam, iż nieprawdziwe są tezy, jakoby głównym hamulcem dla szerszego zaciągania kredytów przez przedsiębiorców były wysokie ceny kredytu – nadmienił prezes ZBP, dodając iż przyczyną takiego stanu rzeczy jest głównie brak apetytu inwestycyjnego wśród polskich firm, który utrzymywał się również w latach, gdy stopy procentowe „szorowały po dnie”.
Do tych wszystkich wyzwań dochodzi obecnie wysokie ryzyko geopolityczne, które najpewniej będzie dodatkowym hamulcem dla procesów inwestycyjnych przedsiębiorstw.
– Nie bez znaczenia dla funkcjonowania sektora bankowego będzie zmiana otoczenia stóp procentowych w tym roku – dodał dr Tadeusz Białek, przypominając iż rezultaty polskich banków w ponad 80 procentach zależą od wyniku odsetkowego.
Oznacza to, iż banki będą musiały poszukiwać alternatywnych źródeł przychodów i sposobów dywersyfikacji portfeli.
Kluczowe wyzwania w 2025 roku – prezentacja ZBP
