Niemcy pogrążają się w deflacji

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

hft.brokers.01.400x137Publikowane już dziś przed południem dane o inflacji z wybranych niemieckich landów nie napawały optymizmem. W każdym z nich zobaczyliśmy pogłębiającą się deflację, co wskazywało na to, że dane z godziny 14:00 (dla całej niemieckiej gospodarki) również znajdą się poniżej zera.

W Saksonii inflacja spadła do poziomu -0,3%, w Hesji -0,6%, a w Bawarii do -0,2%. Natomiast ogólnie dla Niemiec dynamika zmiany cen była najniższa od 2009 roku. Licząc według metodologii unijnej (HICP) ceny w ujęciu rocznym spadły o -0,5%. Natomiast według metodologii krajowej inflacja wyniosła -0,3% r/r. Rynek oczekiwał odczytów odpowiednio na poziomie -0,2% oraz -0,1%. Poprzednie wartości wynosiły 0,1% i 0,2%. Tak więc niemiecka gospodarka po raz pierwszy od 2009 roku wpadła w deflację. Natomiast z dobre informacji, które poznaliśmy dla strefy euro dotyczą akcji kredytowej. Zarówno ilość kredytów udzielonych gospodarstwom domowym jak i przedsiębiorstwom zwiększyła się, co pokazuje, że polityka taniego pieniądza już przynosi skutki, a nie mamy jeszcze uruchomionego programu QE.

Z kolei ze Stanów Zjednoczonych napłynęły cotygodniowe dane dotyczące ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Złożono ich tylko 265 tys., co jest najmniejszą ilością od kwietnia 2000 roku. Rynek oczekiwał odczytu wynoszącego 300 tys. przy poprzedniej wartości równej 308 tys.

Pojawiły się także nowe informacje w sprawie Grecji. Grecki minister finansów oświadczył, że spotka się z szefem Eurogrupy w piątek, aby rozpocząć negocjacje z partnerami z Unii Europejskiej. Rynek na tę chwilę wycenia możliwość bankructwa Grecji na 75%. Grecy, aby do tego nie dopuścić będą musieli umorzyć część swojego długu, bo jego pełna spłata jest obecnie niemożliwa (wynosi on ok. 175% rocznego PKB).

Spoglądając na jutrzejszy kalendarz makroekonomiczny dość łatwo można dostrzec najistotniejszą publikację. Będzie to wstępny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych za IV kwartał. Ma on wynieść 3,3% wobec poprzedniego równego 5%. Oprócz tego z USA poznamy jeszcze indeks Chicago PMI oraz indeks Uniwersytetu Michigan. Z kolei ze strefy euro zostanie opublikowana stopa bezrobocia oraz szacunkowy odczyt inflacji. Ma ona wynieść -0,5%, a dzisiejsze dane z Niemiec jedynie potwierdzają tempo spadku cen.

Daniel Kostecki,
Analityk Rynków Finansowych,
HFT Brokers