Gwałtownie rosną niespłacane długi branży papierniczej
Sektor papierniczy – jedna z mocniejszych branż polskiego przemysłu, znalazła się w trudnej sytuacji finansowej.
Firmy skupione wokół produkcji papieru i wyrobów z papieru (PKD 17) są jako branża obecnie 11. największą gałęzią polskiego przetwórstwa, która generuje blisko 4 proc. jego łącznej produkcji sprzedanej.
Producenci tego typu wyrobów odpowiadają̨ za około 1,2 proc. łącznych przychodów polskiego sektora przedsiębiorstw i za blisko 2 proc. jego wyniku netto i całkowitych nakładów.
Fatalny 2022 rok
Branża wyszła obronną ręką z kryzysu wywołanego pandemią i wydawała się być odporna na kryzysy, bo – według danych Eurostatu – wolumen produkcji papierniczej w naszym kraju zwiększył się pomiędzy 2019 a 2021 rokiem aż o 18 proc., co było drugim najlepszym wynikiem w Unii Europejskiej. Jednak wybuch wojny w Ukrainie mocna dotknął tę gałąź polskiej gospodarki.
Już w pierwszych miesiącach roku 2022 dynamika wzrostu produkcji ulegała wyraźnemu osłabieniu. W lipcu spadła poniżej 5 proc., co było najsłabszym odczytem od stycznia 2021. W efekcie, w ostatnich miesiącach, odczyty produkcji sektora papierniczego kształtowały się już poniżej całego przemysłu przetwórczego.
Coraz większa liczba firm sygnalizuje pogorszenie sytuacji finansowej, jak również pesymistyczne oczekiwania pod tym względem na najbliższe miesiące.
Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK, jeszcze na starcie pandemii w marcu 2020, zadłużenie branży opiewało na 140 mln zł, a firm z problemami było w sumie 514 (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych). Ponad rok później, w sierpniu 2021, kwota ta urosła do ponad 153,5 mln zł.
Nieznacznie przybyło też niesolidnych dłużników. Dynamika wzrostu przeterminowanych płatności znacznie przyspieszyła w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W sierpniu br. zaległość wzrosła o 56 proc. r/r i opiewała już na ponad 239 mln zł. Jednak niemal taka sama pozostała liczba niesolidnych kontrahentów, bo przybyło ich tylko 18. Oznacza to, że zdecydowanie pogłębiły się już istniejące problemy firm z tej branży.
Kolejny argument za cyfryzacją gospodarki
– Fakt, że przybyło zadłużenia, a nie dłużników, oznacza, że głównie pogłębiają się kłopoty finansowe firm, które miały je już wcześniej. Jeżeli przedsiębiorstwo doświadczyło problemów z terminowymi rozliczeniami jeszcze przed pandemią, gdy sprzyjała koniunktura, to teraz wychodzenie z długów uniemożliwiają podwyżki cen energii i surowców, a także wyższe raty kredytów oraz leasingów – mówi Sławomir Grzelczak, Prezes BIG InfoMonitor i dodaje:
Wysokie koszty produkcji oraz duże zapotrzebowanie na gotowy produkt powodują, że ceny artykułów z papieru poszybowały w górę. Stwarza to realne zagrożenie dla branży poligraficznej, bo przekłada się na ceny podręczników, książek czy gazet.
Spodziewamy się, że obecna sytuacja na rynku przyspieszy, już postępującą, cyfryzację
– Konsumenci – mimo że świadomi przyczyn wzrostu cen – sami borykają się z inflacją i szukają oszczędności. A korzystanie z nośników elektronicznych – poza tym, że jest wygodne – staje się teraz tańsze – podsumowuje Prezes BIG InfoMonitor.