Liczba upadłości konsumenckich wzrosła aż o 127,4 proc. rdr w I połowie 2021 roku

Liczba upadłości konsumenckich wzrosła aż o 127,4 proc. rdr w I połowie 2021 roku
Fot. stock.adobe.com/lalalululala
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Liczba upadłości konsumenckich opublikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym wyniosła 9 067 w na koniec czerwca 2021 r., co oznacza wzrost o 127,4% r/r, podał Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej (COIG). Według COIG, w całym roku ich liczba może sięgnąć 18 000.

W 2021 r. do końca czerwca ogłoszono upadłość konsumencką w stosunku do 9067 osób, wynika z analiz przeprowadzonych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

„Jeżeli w drugiej połowie 2021 r. również będziemy mieli z taką samą dynamiką upadłości to cały 2021 r. powinnyśmy zakończyć z poziomem 18 000 upadłości konsumenckich. Wszystko wskazuje na to, że upadłości ustabilizowały się na poziomie 1 400 – 1 600 miesięcznie” – czytamy w raporcie.

Od 1 stycznia 2015 r. do 24 marca 2020 r. połowa wniosków o upadłość była oddalana

COIG zwraca uwagę, że od 1 stycznia 2015 r. do 24 marca 2020 r. połowa wniosków o upadłość była oddalana. Wymogiem ogłoszenia upadłości była przesłanka, aby była ona nie zawiniona przez dłużnika. Obecnie każde zgłoszenie upadłości przez dłużnika kończy się jej ogłoszeniem, a sąd rozstrzyga w jakiej wysokości (dostosowanej do aktualnej możliwości dłużnika) i przez jak długi okres (do 7 lat), dłużnik będzie spłacał zobowiązania.

Od 1 stycznia 2015 r., gdy zmieniono przepisy ułatwiające upadłość konsumencką do 30 czerwca 2021 r. łącznie ogłosiło ją 48 746 osób.

– napisano w materiale.

Czytaj także: Jak uniknąć pułapek związanych z upadłością konsumencką?

„Jeżeli chodzi o wiek osób, które ogłosiły upadłość konsumencką w 2021 r. to najmłodsza osoba ma 14 lat, a najstarsza 90. Średnia wieku to 49 lat, czyli podobnie co w latach poprzednich. Najwięcej upadłości dotyczy osób w wieku 40-49 lat 25,39% i 30-39 – 23,03%. Seniorzy w wieku 60 lat i więcej odpowiadają za 26,83% wszystkich upadłości konsumenckich” – czytamy dalej.

Częściej upadłości ogłaszali mężczyźni

Częściej upadłości ogłaszali mężczyźni – 4705 osób (51,89%), niż kobiety – 4362 osoby (48,11%), podał też COIG.

Jak podkreśla Anna Grudzień-Kurpiewska, radca prawny i licencjonowany doradca restrukturyzacyjny, specjalizująca się w prawie upadłościowym i restrukturyzacyjnym, rekordowa liczba upadłości konsumenckich wynika głównie ze zmiany przepisów prawa upadłościowego z marca 2020 roku.

„Aktualnie niewypłacalność dłużnika jest jedynym warunkiem do ogłoszenia upadłości. To powoduje, że upadłość jest ogłaszana praktycznie każdemu, kto o nią wnioskuje.  Należy pamiętać jednak, że samo ogłoszenie upadłości nie jest równoznaczne z oddłużeniem. Na liczbę upadłości konsumenckich pandemia ma mniejszy wpływ. Znaczna część osób wnioskujących jest bowiem niewypłacalna od lat” – – napisała Grudzień-Kurpiewska w komentarzu przesłanym ISBnews.

Upadłości i restrukturyzacje firm

Liczba upadłości firm, opublikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, wyniosła 230 w I poł. 2021 r. wobec 329 rok wcześniej, podał także COIG. Oznacza to spadek o 30,1% r/r. Z kolei liczba postępowań restrukturyzacyjnych wzrosła w I poł. br. o 345,3% r/r do 1 002 przypadków.

W 2021 r. do końca czerwca opublikowano w Monitorze Sądowym i Gospodarczym 230 upadłości firm, wynika z analiz przeprowadzonych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

„Należy też zwrócić uwagę, iż w 2021 r. 455 wniosków o upadłość oddalono” – czytamy w raporcie COIG.

„Prawdziwy obraz liczby firm zagrożonych niewypłacalnością pokaże nam zsumowanie upadłości i postępowań restrukturyzacyjnych. W czerwcu 2021 r. mieliśmy 296 postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Były to najwyższe miesięczne wartości w historii” – czytamy dalej.

Najwięcej postępowań dotyczy podmiotów zajmujących się działalnością handlową i przetwórstwem przemysłowym

Jeżeli chodzi o działy gospodarki, to najwięcej postępowań dotyczy podmiotów zajmujących się działalnością handlową (34,52%) i przetwórstwem przemysłowym (26,19%), podał COIG.

„2016 rok był pierwszym rokiem obowiązywania przepisów o postępowaniach restrukturyzacyjnych, na podstawie których rozpoczęto 212 takich postępowań. W 2017 r. takich postępowań było 348, w 2018 r. 465, w 2019 r. 465, w 2020 r. 800, a w 2021 już 1002” – czytamy też w raporcie.

Uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu

Dłużnicy najczęściej występowali o restrukturyzację w ramach uproszczonego postępowania o zatwierdzenie układu – 86,73% wszystkich postępowań.

„W związku z pandemią COVID-19 wprowadzono nowy tym postępowania – uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu, przepisy opublikowano 23 czerwca 2020 r. W lipcu z tego typu z postępowania skorzystało 30 przedsiębiorców, w sierpniu 40, we wrześniu 64 przedsiębiorców, w październiku 73, w listopadzie 67, a w grudniu 118. W 2021 w styczniu takich postępowań było 90, w lutym 120, w marcu 160, w kwietniu 156, w maju 106, a w czerwcu 237” – napisano w materiale.

Choć uproszczone postępowanie o zatwierdzenie układu zostało wprowadzone na okres trwania epidemii to obecne deklaracje Ministerstwa Sprawiedliwości wskazują, iż ten rodzaj postępowania ma pozostać na stałe, zaznaczył COIG.

Jeżeli chodzi o działy gospodarki, to najwięcej postępowań dotyczy podmiotów, które zajmowały się rolnictwem (23,65%), handlem (15,87%), przetwórstwem przemysłowym (14,27%), podano także w raporcie.

„Gigantyczna” liczba wszczętych postępowań restrukturyzacyjnych

Jak zauważyła Anna Grudzień-Kurpiewska, „gigantyczna” liczba wszczętych postępowań restrukturyzacyjnych niewątpliwie wynika z negatywnych skutków pandemii, a także odpowiedzi ustawodawcy na nią, czyli wprowadzenia w tarczy 4.0 uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego.

„Dzięki temu rozwiązaniu, postępowanie restrukturyzacyjne jest prowadzone poza sądem, a dłużnicy uzyskują ochronę przed egzekucją niezwykle szybko, bo już po obwieszczeniu o otwarciu postępowania w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Czas trwania tego postępowania został określony na cztery miesiące. Dzięki temu po raz pierwszy w Polsce w jednym miesiącu otwarto aż  266 postępowań” – napisała Grudzień-Kurpiewska w komentarzu przesłanym ISBnews.

Według niej, koniec wsparcia przedsiębiorców przez państwo prawdopodobnie wpłynie na dalszy wzrost ilości tych postępowań restrukturyzacyjnych.

„Kończące się wsparcie państwa dla przedsiębiorców jest również jednym z powodów rosnącej liczby wniosków o upadłość firm. Znaczna ich część jest jednak oddalana z powodu braku środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego” – dodała ekspert.

Źródło: ISBnews