RPP decyduje o stopach, rząd o emeryturach

pieniadze.wykres.01.250xPrzed decyzją w sprawie stóp procentowych oraz reformy systemu emerytalnego 10-latki są najsłabsze w tym roku. Złoty pozostaje jednak stabilny, choć szanse na poważniejsze umocnienie dzisiaj są niewielkie. Sporo danych ze strefy euro: usługowe PMI, PKB, sprzedaż detaliczna. Eurodolar wyczerpał potencjał spadkowy w krótkim terminie.

Przemawiając na forum ekonomicznym w Krynicy, premier D. Tusk zadeklarował, że kryzys w Polsce dobiegł końca. Spodziewa się stopniowego przyspieszania dynamiki wzrostu do poziomu 3 proc. w I kw. 2014 r. oraz nominalnego PKB na poziomie 2 bln zł w roku 2017. Premier zapowiedział do 2016 r. stworzenie prostszego i przyjaźniejszego systemu podatkowego. Dziś w południe ogłosi natomiast ostateczny kształt reformy systemu emerytalnego; zmian w OFE. Spodziewamy się, że zaproponowane zostanie rozwiązanie z możliwością wyboru czy pozostać w obecnym systemie czy przenieść środki do ZUS z wariantem dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Ewentualne przełożenie na złotego może nastąpić poprzez rynek obligacji. Mało prawdopodobne, że będzie to wpływ pozytywny. Z drugiej strony, z trzech przedstawionych wcześniej propozycji, ta wydaje się najbardziej intuicyjną. Rynek miał okazję wcześniej odpowiednio na nią zareagować. Dlatego wpływu decyzji w sprawie OFE na złotego nie należy przeceniać. Silniejszych ruchów można się spodziewać na warszawskiej giełdzie.

Z uwagi na ważną decyzję rządu dotyczącą przyszłości emerytur, na drugi plan schodzi kończące się dziś posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Spotkanie zapewne nie przyniesie żadnych zaskakujących rozstrzygnięć. Stopy procentowe nie ulegną zmianie. Główna pozostanie na poziomie 2,5 proc. Poprawiające się na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy (w sierpniu RPP nie obradowała) dane z gospodarki wytrącają argumenty zwolennikom dalszego łagodzenia polityki monetarnej. Rada powtórzy więc najpewniej deklarację chęci utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie w ciągu najbliższych kilku miesiącach oraz podtrzyma neutralne nastawienie w polityce pieniężnej. Wątpliwe jest by w komunikacie czy wypowiedziach przedstawicieli RPP na konferencji prasowej znalazły się jakiekolwiek wzmianki o podwyżkach oprocentowania. Stabilizacja stóp jest oczywiście całkowicie zdyskontowana przez rynek. Nie oczekujemy by decyzja wpłynęła na wycenę polskiej waluty. Ogółem czynniki lokalne, będą w najbliższym czasie miały drugorzędne znaczenia dla złotego. Przyszłość rynków w horyzoncie 4-6 tygodni zadecyduje się na posiedzeniu Fed 18 września.

Dane z amerykańskiego sektora wytwórczości okazały się ponownie lepsze do oczekiwań. Wskaźnik ISM dla przemysłu wzrósł w ubiegłym miesiącu do najwyższego poziomu od czerwca 2011 r. Tempo rozwoju przyspieszyło, choć spodziewano się, że nieco spowolni. Nie ma żadnych sygnałów odwracania pozytywnych tendencji w amerykańskiej gospodarce. Nie licząc dwóch epizodów z listopada 2012 r. i maja br. wskaźnik ISM znajduje się powyżej granicznego poziomu 50 pkt dokładnie cztery lata. Dane przybliżają perspektywę ograniczenia skali skupu aktywów przez Rezerwę Federalną za 2 tygodnie oraz są czynnikiem pozytywnym dla dolara.

EURPLN: Złoty pozostaje słaby, w okolicach 6-tygodniowych dołków wobec euro oraz blisko 2 miesięcznych w relacji do dolara. Kapitał w dalszym ciągu odpływa z gospodarek wschodzących, w szczególności tych, które mają duże potrzeby finansowania z zewnątrz. Polska nie należy do takich krajów, dlatego nasza waluta zachowuje się względnie stabilnie. Najważniejszym zagrożeniem jest możliwość ucieczki kapitał z rynku obligacji. Dziś dwie ważne decyzje: Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych oraz rządu odnośnie przyszłości systemu emerytalnego. Przejściowo, podczas dzisiejszej sesji, mogą one do pewnego stopnia ruszyć rynkiem, ale w dłuższym terminie determinantem dla złotego będą informacje ze świata i globalne przetasowania kapitału. Szanse na powrót kursu EUR/PLN poniżej 4,25 dziś są znikome. Ewentualne dotarcie rynku w te rejony wykorzystamy do kupna euro.

EURUSD: Spadkowa tendencja kursu nieco wytraciła dynamikę. Świetne dane o kondycji przemysłu w USA tylko na chwilę umocniły dolara. Sesję zaczynami w okolicach 1,3170 i nie spodziewam się by w ciągu dnia kurs przez dłuższy czas przebywał poniżej tej wartości. Korekcyjne odbicie wyniesie kurs w rejon 1,3200/30. Potencjał aprecjacji dolara w horyzoncie 2-3 sesji zdaje się wyczerpywać.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS