NBP: zysk netto banków spadł o 41,8 proc. rdr w styczniu, ten kwartał będzie jednak lepszy niż słabe zakończenie 2020 roku?

NBP: zysk netto banków spadł o 41,8 proc. rdr w styczniu, ten kwartał będzie jednak lepszy niż słabe zakończenie 2020 roku?
Fot. stock.adobe.com/agcreativelab
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Zysk netto sektora bankowego w styczniu 2021 roku wyniósł 332 mln zł, co oznacza, że spadł o 41,8 proc. rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski.

Całkowite przychody operacyjne netto w styczniu wyniosły 5,46 mld zł, co oznacza spadek o 11 proc. rok do roku. Koszty administracyjne były na poziomie 3,77 mld zł, o 10,8 proc. mniej niż przed rokiem.

Wynik odsetkowy w styczniu sięgnął 3,78 mld zł i był o 13,4 proc. niższy niż rok wcześniej, a wynik z tytułu opłat i prowizji wzrósł o 16,1 proc. do 1,35 mld zł.

Odpisy (utrata wartości lub odwrócenie utraty wartości z tytułu aktywów finansowych niewycenianych według wartości godziwej ze skutkiem wyceny odnoszonym do rachunku zysków i strat) wyniosły w pierwszym miesiącu 2021 roku 731 mln zł, rosnąc rdr o 14,9 proc. 

Analitycy: po słabym zakończeniu 2020 roku, bieżący kwartał powinien być lepszy dla banków

Wyniki banków w IV kw. 2020 roku obciążyło około 2 mld zł rezerw na kredyty frankowe, co sprawiło, że łączny zysk w tym okresie był o ponad 50 proc. niższy niż w III kw. i rok wcześniej – wynika z danych zebranych przez PAP Biznes, na podstawie raportów rocznych bądź wstępnych danych finansowych za 2020 rok, podanych przez banki. Pierwszy kwartał 2021 roku powinien być relatywnie dobry, co będzie pochodną potencjalnie niższych rezerw frankowych i niższych niż rok wcześniej kosztów składek na BFG – ocenia analityk BM Pekao Jerzy Kosiński.

Łączny zysk netto ośmiu banków notowanych na GPW w czwartym kwartale 2020 roku wyniósł 1,2 mld zł i był o ponad połowę niższy niż w III kwartale. W takim samym stopniu obniżył się także w porównaniu do IV kwartału 2019 roku. Ale niskie też były oczekiwania analityków, dzięki czemu łączny zysk był o 28 proc. wyższy od rynkowego konsensusu.

Czytaj także: Pengab w lutym nieznacznie w górę, dobre prognozy na II kwartał 2021 roku >>>

„Pod względem biznesowym poprzedni kwartał dla banków wyglądał relatywnie dobrze, przede wszystkim pozytywnie zaskoczył wynik prowizyjny. Wpływ na obraz tego kwartału miały jednak głównie rezerwy na franki – nastąpiło znaczne ich powiększenie, co bardzo poważnie uszczupliło wyniki niektórych banków. Pod względem wyniku netto sektora to był to bardzo słaby kwartał. Negatywną informacją było to, że niektóre banki odnotowały stratę kwartalną” – powiedział analityk BM Pekao Jerzy Kosiński.

Rezerwy na portfele kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich

Rezerwy na portfele kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich sprawiły, że w ostatnim kwartale stratę zanotowały Bank Millennium (-109,1 mln zł) i mBank (-174,7 mln zł). Była to pierwsza strata Banku Millennium od III kwartału 2009 roku, a mBanku od II kwartału 2009 roku. Stratę w IV kwartale pokazał także Bank Handlowy (-57,9 mln zł). Wpływ na wynik tego banku miał odpis wartości firmy w wysokości 215 mln zł w części dotyczącej segmentu bankowości detalicznej.

I kwartał wynikowo dla banków powinien być relatywnie dobry, w dużej mierze będzie to pochodną potencjalnie niższych rezerw frankowych i niższych niż rok wcześniej kosztów składek na BFG.

Z danych zebranych przez PAP Biznes w ostatnim kwartale 2020 roku banki zawiązały około 2 mld zł rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi, czyli aż o 169 proc. więcej niż w III kwartale.

Czytaj także: NBP: w 2020 roku zysk netto banków spadł o 45,3% r/r >>>

„W IV kwartale doszło do znacznego zwiększenia poziomu pokrycia rezerwami portfela kredytów w CHF. Banki na ogół twierdziły, że jest to spowodowane zmianą założeń w modelach, czyli napływem nowych pozwów i zmianą prawdopodobieństwa wygranej bądź przegranej. Rezerwy te były bardzo wysokie. W przypadku kilku banków stopień pokrycia jest już bardzo duży, na przykład w ING Banku Śląskim” – powiedział Kosiński.

Analityk nie wykluczył, że na zaksięgowanie rezerwy na portfelu kredytów frankowych jeszcze w 2020 roku zdecyduje się PKO BP.

Jego zdaniem, w pierwszym kwartale rezerwy na kredyty we frankach szwajcarskich raczej nie powinny być już tak duże, ale wpływ na ich poziom będzie miała prawdopodobnie uchwała Sądu Najwyższego.

„Obecnie trudno przewidzieć jakie będą rezerwy w I kwartale. Spodziewałbym się, że dalsze ich podwyższenie będzie raczej niewielkie i jeśli jakieś nowe rezerwy będą, to pewnie znacznie mniejsze niż w IV kwartale. Duży wpływ będzie też tutaj mieć prawdopodobnie uchwała Sądu Najwyższego” – powiedział Kosiński.

Poniżej zsumowane wyniki 9 banków notowanych nas GPW (w mln zł). Poniższe dane nie uwzględniają rezerw w Pekao (dla tej linii nie sporządzono konsensusu) oraz wyniku netto Banku Handlowego (konsensus nie uwzględniał podanej przez bank informacji o odpisie wartości firmy).

 4Q20204Q2020różnica
  wg konsensusu 
Wynik odsetkowy94659477-0,1%
Wynik z prowizji387637503,4%
Koszty ogółem620261940,1%
Saldo rezerw-3809-3830-0,5%
Zysk netto121194528,2%

Dołek wyniku odsetkowego już za bankami?

Wynik odsetkowy w IV kwartale był zgodny z oczekiwaniami, spadł 9 proc. rdr, ale już wzrósł 1 proc. w porównaniu do III kwartału.

Po obniżkach stóp procentowych w 2020 roku to właśnie ta linia przychodowa banków była pod największą presją.

„Czwarty kwartał 2020 roku potwierdził, że „dołek” tego wyniku miał miejsce wcześniej, w III kwartale. W ostatnim kwartale bankom udało się nieznacznie poprawić ten obszar, głównie dzięki niższym kosztom finansowania. Potencjał do dalszej obniżki tych kosztów jest raczej niewielki, miejsca do poprawy jest dość mało” – powiedział Kosiński.

Analityk zwrócił uwagę na względnie płaskie saldo kredytów w IV kwartale.

„Jeżeli banki mają odbudowywać wyniki, to konieczny jest wzrost wolumenów. Popyt na kredyt konsumencki jest raczej niski co spowodowane jest restrykcjami związanymi z pandemią. W segmencie korporacyjnym popyt jest bardzo słaby i na razie nie widać, żeby poprawa miała szybko nastąpić. Solidny pozostaje za to popyt na kredyty hipoteczne” – powiedział Kosiński.

Jego zdaniem, w I kwartale nie należy się spodziewać wyraźniej poprawy wyniku odsetkowego w ujęciu kwartalnym.

„Roczna dynamika też pewnie pozostanie negatywna, efekt niższych stóp w I kwartale 2020 roku był jeszcze minimalny. Pierwszy kwartał jest też krótszy, co negatywnie wpłynie na przychody” – powiedział Kosiński.

Prowizje i opłaty rosną

Wynik z prowizji w IV kwartale przebił rynkowe oczekiwania o 3,4 proc. i był ponad 9 proc. wyższy niż rok wcześniej i o 6 proc. wyższy niż w III kwartale. W obliczu niskich stóp procentowych banki postawiły na rozwój tej linii przychodowej, co wiązało się także z wzrostem opłat i prowizji dla klientów.

„Nastąpiła duża poprawa kwartał do kwartału, w niektórych bankach nastąpił dwucyfrowy wzrost rok do roku. W części banków pomogły wprowadzone wcześniej opłaty za wysokie salda depozytów korporacyjnych, banki pobierały je po raz pierwszy. Były one pobierane pod koniec roku” – powiedział Kosiński.

„Silne pozostają przychody z brokerki, część banków była beneficjentem ostatnich dużych debiutów na GPW. Bardzo dobry okazał się wynik z wymiany walut. Banki w ostatnim czasie prowadziły szereg zmian w tabeli opłat i prowizji, co było widać w ostatnim kwartale” – dodał.

Analityk zwrócił uwagę, że brak opłat za depozyty korporacyjne w I kwartale może negatywnie wpłynąć na dynamikę kwartalną.

„Cały czas obowiązują restrykcje pandemiczne, co ma wpływ na aktywność klientów. Z drugiej jednak strony, zostały uruchomione galerie handlowe i hotele, co będzie pozytywnie wpływać na wydatki kartowe. Przychody z brokerki dalej powinny być dobre” – powiedział Kosiński.

Koszty banków w I kwartale wzrosną przez BFG

Koszty banków w ostatnim kwartale 2020 roku nie odstawały od rynkowych oczekiwań, wyniki niektórych banków były dodatkowo obciążone kosztami restrukturyzacji.

Tradycyjnie pierwszy kwartał będzie dla banków na tej linii bardzo specyficzny – wyniki zostaną obciążone całą składką na fundusz przymusowej restrukturyzacji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.

„Pierwszy kwartał wyróżniają opłaty na BFG – banki będą musiały ponieść koszty pełnej składki na resolution i kwartalną składkę na fundusz depozytów gwarantowanych. Można się spodziewać, że koszty tych składek spadną w tym roku średnio o około 30 proc. w porównaniu do ubiegłego roku” – powiedział Kosiński.

„Trzeba pamiętać, że część kosztów oszczędzonych w 2020 roku może powrócić w 2021 roku – chodzi o wydatki na marketing czy konsulting, które w ubiegłym roku były ograniczane” – dodał.

W lutym Rada Bankowego Funduszu Gwarancyjnego ustaliła łączny poziom składek banków na BFG w 2021 r. na poziomie 2.230 mln zł wobec 3.175 mln zł w 2020 r., co oznacza spadek o 30 proc. W ramach łącznej kwoty 1.000 mln zł będzie przeznaczone na fundusz gwarancyjny banków, a 1.230 mln zł na fundusz przymusowej restrukturyzacji banków.

„Łączne koszty banków I kwartale mogą rok do roku spaść, ale oczywiście w ujęciu kwartalnym będą wyższe” – powiedział Kosiński.

Wakacje kredytowe nie popsuły jakości kredytów

Analityk zwrócił uwagę, że rezerwy związane z Covid-19 nie były w IV kwartale w bankach na ogół zbyt wysokie.

„Ostatni kwartał roku jest często kwartałem +czyszczenia+ bilansu, co powoduje, że czasami rezerwy są relatywnie wyższe. W IV kwartale część banków zanotowała jednak spadek kwartał do kwartału odpisów kredytowych m.in. mBank, Bank Millennium czy ING Bank Śląski” – powiedział Kosiński.

Zauważył, że banki oceniają, że jakość portfela kredytowego pozostaje dobra i nie ma sygnałów, że dochodzi do dużych opóźnień w spłatach kredytów po zakończeniu wakacji kredytowych.

„Część banków spodziewa się, że koszty ryzyka w 2021 roku powinny spaść. W I kwartale zeszłego roku banki zaczęły księgować modelowe rezerwy związane z Covid-19 i jeżeli nie ma negatywnych sygnałów świadczących o pogorszeniu jakości rezerw, to w tym roku nie powinny być już tak duże” – powiedział Kosiński.

Wyniki 9 giełdowych banków w porównaniu rdr i kdk (w mln zł). Poniższe dane nie uwzględniają rezerw w Pekao (dla tej linii nie sporządzono konsensusu) oraz wyniku netto Banku Handlowego (konsensus nie uwzględniał podanej przez bank informacji o odpisie wartości firmy).

 4Q20204Q20193Q2020rdrkdk
      
Wynik odsetkowy9465103659384-8,7%0,9%
Wynik z prowizji3876354536449,3%6,4%
Koszty ogółem620263585979-2,4%3,7%
Saldo rezerw-3809-2434-242756,5%57,0%
Zysk netto121127902592-56,6%-53,3%

Wyliczenia w depeszy obejmują PKO BP, Pekao SA, Santander BP, mBank, ING Bank Śląski, Bank Handlowy, Bank Millennium, Alior Bank oraz BNP Paribas Bank Polska i oparte są na wcześniejszych prognozach dwunastu analityków. Dane nie obejmują Getin Noble Banku, który jeszcze nie opublikował wyników za ten okres.

Źródło: PAP BIZNES