Bankowcy liczą na wzrost liczby udzielanych kredytów hipotecznych

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

wykres.obliczenia.02.250xNa rynkach finansowych utrzymują się wakacyjne nastroje. Zmiany notowań większości aktywów są niewielkie, a aktywność inwestorów ograniczona. Poszczególne ruchy w górę i w dół nic nie wnoszą do średnioterminowego obrazu rynków.

W dalszym ciągu nierozstrzygnięte pozostaje pytanie, czy trwająca przez ostatnie tygodnie poprawa koniunktury na rynkach akcji, surowców, czy walut i obligacji z emerging markets oraz obligacji korporacyjnych to jedynie odreagowanie majowo-czerwcowego spadku, czy jednak początek nowej fali wzrostowej na wzór tej, z jaką mieliśmy do czynienia od czerwca 2012 r. Ten stan zawieszenia najlepiej obrazują chyba europejskie parkiety, od połowy lipca balansujące na zbliżonym poziomie.

Topniejąca zmienność w połączeniu z niskimi obrotami zwiększają prawdopodobieństwo scenariusza zakładającego, że rynki szykują się do bardziej zdecydowanego ruchu. Napędzaliby go wstrzymujący się przez ostatni czas z decyzjami inwestorzy. Wydaje się przy tym, że potrzebują oni nowych impulsów, bo dotychczasowe nie są w stanie wepchnąć notowań na inne tory. Inwestorzy „oswoili” się z doniesieniami o spowolnieniu rozwoju chińskiej gospodarki. Kompensują je informacje o przezwyciężaniu spowolnienia w strefie euro oraz o utrzymującym się ożywieniu w amerykańskiej gospodarce. Mniej straszna stała się perspektywa ograniczenia skupu aktywów w USA, a krótkoterminowo wpływ tego czynnika osłabia korzystny przebieg sezonu publikacji wyników finansowych za II kwartał. Utrzymują się zatem nadzieje, że w najbliższym czasie zaczną ujawniać się symptomy wyczekiwanego od początku tego roku przyspieszenia tempa rozwoju globalnej gospodarki.

Rynki nieruchomości

Według obliczeń Hometrack w lipcu ceny mieszkań w Wielkiej Brytanii poszły w górę o 0,3% w skali miesiąca po zwyżce o 0,4% w czerwcu. W ujęciu rocznym przekładało się to na 1,3% zwyżki, co było najlepszym wynikiem od 2010 r. W lipcu zauważalny był wzrost podaży mieszkań, których ograniczona oferta w poprzednich miesiącach wspierała wzrost cen. Liczba wystawionych na sprzedaż mieszkań zwiększyła się o 2,4% po zwyżce o 1,6% miesiąc wcześniej. Liczba klientów rejestrujących się po raz pierwszy u pośredników nieruchomościowych poszła w górę o 1% po wzroście o 1,6% w czerwcu.

W lipcu poprawiły się oceny zainteresowania kredytami hipotecznymi w Polsce. Ankieta Pengab wykazała, że w 39% placówek bankowych odnotowano wzrost w tym względzie, a w 13% spadek, co dało saldo na poziomie 26% wobec 15% miesiąc wcześniej. W perspektywie 6 miesięcy w 49% placówek liczą na wzrost liczby udzielanych kredytów hipotecznych, a na spadek wskazuje 7% z nich. Saldo poprawiło się z 35% do 42%.

Home Broker Daily, nr 884 – pobierz.

130801.hb.daily.884.01.533.550

Zespół analiz
Home Broker