Polska przegrała batalię: unijne przepisy uderzą w nasze firmy transportowe
– Prawdziwe intencje państw popierających rozwiązania przyjęte przez Radę ujawnił w emocjonalnym końcowym wystąpieniu niemiecki minister, który skarżył się, że w jego przygranicznym rodzinnym regionie na 20 ciężarówek aż 18 jest z zagraniczną rejestracją. Czy ma to związek z ochroną socjalną pracowników, czy raczej z ochroną własnego rynku? Tym razem zwyciężył relatywizm dużych państw, które bronią wspólny rynek i swobody unijne, gdy działają na ich korzyść. Jeśli mają na tym zyskać inne, słabsze państwa to podejmują takie inicjatywy jak właśnie Pakiet Mobilności – mówi Maciej Wroński, prezes związku pracodawców „Transport Logistyka Polska”.
Jak informuje związek pracodawców „Transport i Logistyka Polska” poniżej tylko niektóre z przyjętych przez Radę rozwiązań, jako podstawy do negocjacji z Parlamentem Europejskim na temat Pakietu Mobilności, w ramach procedury Trilogu.
Co przewidują nowe przepisy?
Według nowych przepisów pojazdy wykonujące przewozy międzynarodowe będą musiały być wyposażone w drugą generację inteligentnego tachografu przed końcem 2024 r. Te urządzenia mają automatycznie rejestrować miejsce i czas przekroczenia granic państwowych oraz lokalizować czynności ładowania i rozładowywania.
Pojazdy wykonujące przewozy międzynarodowe będą musiały wracać co 4 tygodnie do bazy eksploatacyjnej przewoźnika w państwie, w którym ma on siedzibę.
W odniesieniu do kabotażu (operacje przedsiębiorstw transportowych przeprowadzane na rynku krajowym poza ich własnym krajem) Rada proponuje wprawdzie utrzymanie zasady dopuszczającej maksymalnie 3 operacje w ciągu 7 dni, ale wprowadza „cooling period” – następujący po tych operacjach 5 dniowy okres, w którym wykonywanie kolejnych przewozów kabotażowych będzie zabronione.
Przewoźnik będzie zobowiązany organizować harmonogramy pracy kierowców w taki sposób, aby mogli co najmniej wracać do domu co cztery tygodnie – lub, jeśli kierowca zdecyduje się na dwa skrócone tygodniowe odpoczynki, po trzech tygodniach podróży.
Regularny tygodniowy odpoczynek musi być obowiązkowo odebrany poza kabiną.
Kierowca będzie musiał mieć przy sobie i okazywać podczas kontroli zapisy tachografu z 56 dni.
Wyłączenie z delegowania
Wyłączenie z delegowania ma dotyczyć przewozu ładunku z państwa siedziby przewoźnika do innego państwa. I taki przewóz na użytek unijnych przepisów został zdefiniowany jako bilateralny. Z delegowania ma być wyłączony także przewóz powrotny do państwa siedziby przewoźnika po wykonaniu dostawy w ramach przewozu bilateralnego. W drodze do kraju docelowego i w drodze powrotnej, będzie dozwolony dodatkowy załadunek / rozładunek w innych państwach po trasie przejazdu (w obu kierunkach) bez podlegania reżimowi delegowania. Możliwy jest także inny wariant – zero załadunków i rozładunków po trasie przewozu bilateralnego i dwa załadunki / rozładunki w drodze powrotnej.
Wyłączenie ma też dotyczyć tranzytu. Pozostałe przewozy mają być całkowicie objęte delegowaniem.
Źródło: Konfederacja Lewiatan