db Makler – bezpłatny internetowy rachunek maklerski

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

deutsche.bank.polska.250xDeutsche Bank PBC z prowizją 0,19 proc. bez dodatkowych warunków oraz promocją do 100 tys. bez prowizji.

Deutsche Bank PBC wprowadził do oferty nowy internetowy rachunek maklerski db Makler. Jego prowadzenie jest bezpłatne, a w okresie promocyjnym inwestorzy nie zapłacą prowizji od internetowych transakcji nabycia i sprzedaży akcji na GPW o łącznej wartości do 100 tys. zł. Standardowa prowizja wyniesie 0,19 proc. dla wszystkich Klientów, bez żadnych dodatkowych warunków, czyli bez względu na wartość realizowanych transakcji i bez ograniczenia czasowego i jest tym samym jedną z najbardziej atrakcyjnych stawek na rynku. Rachunek db Makler można założyć zdalnie za pośrednictwem strony internetowej: www.dbmakler.pl lub w jednym z Oddziałów Banku.

Za prowadzenie rachunku Bank nie pobiera opłat. Dodatkowo, w ramach obowiązującej do 31 stycznia 2013 r. promocji, dla transakcji o łącznej wartości do 100 tys. zł prowizja nie będzie pobierana. Standardowa prowizja za zakup i sprzedaż akcji, bez względu na ich wartość, będzie wynosiła 0,19 proc. – Tworząc ofertę nowego rachunku maklerskiego online, kierowaliśmy się między innymi opiniami wyrażonymi przez inwestorów giełdowych w tegorocznej edycji Ogólnopolskiego Badania Inwestorów Indywidualnych zrealizowanego przez Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych we współpracy z Deutsche Bank PBC. Ankietowani, jako najważniejszą cechę dobrego rachunku maklerskiego wskazali właśnie niską prowizję od transakcji – mówi Paweł Trzaska, Dyrektor Biura Maklerskiego Deutsche Bank PBC.

db Makler dostępny jest poprzez nowy serwis internetowy poświęcony usługom maklerskim Deutsche Bank PBC: www.dbmakler.pl. – Każdy Klient Biura Maklerskiego Deutsche Bank PBC, w sekcji zamkniętej, będzie mógł korzystać z eksperckiego wsparcia jego analityków – tłumaczy Paweł Trzaska. – Dodatkowo użytkownicy mają również dostęp do komunikatów PAP, informacji ze spółek oraz sekcji raportów analitycznych – dodaje Paweł Trzaska. Inwestorzy zalogowani do serwisu transakcyjnego db Makler mogą również tworzyć własne pulpity i konfigurować je poprzez umieszczanie w dowolnym miejscu wybranych okienek i zapisywanie własnych ustawień, a także tworzyć koszyki zleceń i kalkulator, który oblicza wpływ potencjalnego zlecenia na stan rachunku.

Posiadacze rachunku mają bezpłatnie do dyspozycji podstawowe notowania giełdowe w czasie rzeczywistym dostępne za pośrednictwem aplikacji db Notowania. Umożliwia ona personalizowanie prezentowanych informacji, w tym ich zakres, a także wygląd tabel, kolorystykę oraz czcionki. Użytkownicy mogą także na własne potrzeby konfigurować wykresy. Notowania dostępne są również w wersji mobilnej i są przeznaczone na urządzenia z systemem Android OS, telefony komórkowe z obsługą Java, smartfony działające pod kontrolą Windows Mobile lub systemu Symbian, a także urządzenia BlackBerry.

Warunkiem uruchomienia konta db Makler jest posiadanie lub otwarcie w Deutsche Bank PBC dowolnego rachunku osobistego z dostępem do usług bankowości elektronicznej.

Oznacza to, że Klienci, którzy już posiadają konto w Deutsche Bank, składają wniosek o rachunek maklerski za pośrednictwem strony internetowej www.dbmakler.pl. Pozostałe osoby, w procesie zdalnego wnioskowania, mogą otworzyć jednocześnie rachunek maklerski db Makler oraz bezpłatne konto internetowe dbNET. Dodatkowym udogodnieniem dla Posiadaczy obu rachunków jest funkcjonalność umożliwiająca realizację między nimi szybkich przelewów. Z poziomu platformy db Makler Klient może sprawdzić stan swoich środków na rachunku bankowym i dokonać przelewu określonej kwoty na swój rachunek maklerski jednym kliknięciem.

W zdalnym procesie internetowym, po złożeniu wniosku, dokumenty do podpisu dostarcza Klientowi kurier. Po ich weryfikacji w Banku, loginy i hasła do aplikacji db Makler oraz programu db Notowania zostaną przesłane pocztą.

db Makler to najnowsza wersja znanego Inwestorom i sprawdzonego na rynku systemu ePromakPlus.

Bezpłatny rachunek db Makler, wraz z obecnym już od 3 lat na rynku kontem dbNET i wprowadzonym niedawno rachunkiem dla firm dbNET Biznes, to kolejny etap rozwoju naszej oferty przygotowanej z myślą o aktywnych Internautach – podsumowuje Monika Szlosek, Dyrektor Zarządzający Obszarem Bankowości Detalicznej i Inwestycyjnej Deutsche Bank PBC.

Interaktywna prezentacja systemu transakcyjnego db Makler dostępna jest na stronie: https://www.deutschebank.pl/static/dbmakler/demo/

Niniejszy materiał, wraz z informacjami w nim zawartymi, nie stanowi porady inwestycyjnej i nie jest ofertą w rozumieniu kodeksu cywilnego. Zawiera on jedynie ogólne informacje na temat opisywanego produktu. Dokument ten jest przygotowany tylko ze względów informacyjnych, wyłącznie na potrzeby mediów. W celu otrzymania dalszych informacji prosimy o kontakt z Deutsche Bank PBC S.A.

Źródło: Deutsche Bank PBC S.A.

Polak na giełdzie – co wiemy o inwestowaniu? – pobierz

 

Inwestycje giełdowe w oczach Polaków
komentarz do raportu z badania Deutsche Bank PBC zrealizowanego przez
Instytut Homo Homini oraz Ogólnopolskiego Badania Inwestorów zrealizowanego we współpracy Deutsche Bank PBC przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

prof. SWPS dr hab. Tomasz Zaleśkiewicz
Dziekan wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej
badacz zachowań ekonomicznych, mechanizmów podejmowania decyzji finansowych i inwestowania,
Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi SWPS

dokument.pioro.01.250xPomimo tego, że rynek kapitałowy w Polsce ma już dość długą historię, Polacy wciąż niechętnie korzystają z oferowanych przez niego instrumentów finansowych. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, w których podejmujemy decyzje o długoterminowym oszczędzaniu pieniędzy. Statystyki bardzo wyraźnie świadczą o tym, że mieszkańcy państw z Europy Zachodniej znacznie częściej inwestują swoje nadwyżki finansowe na rynku kapitałowym. Tę niechęć łatwiej jest zrozumieć, gdy sięgnie się do wiedzy o psychologicznych mechanizmach naszego umysłu. Prezentowana tu analiza psychologiczna opiera się na wynikach dwóch badań przeprowadzonych na zlecenie Deutsche Bank PBC na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków oraz na grupie inwestorów indywidualnych. Szczegółowe wykresy do obu badań zawarte są w prezentacjach dostępnych na stronach Deutsche Bank PBC i Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Badanie na grupie reprezentatywnej Deutsche Bank PBC zrealizowane przez Instytut Homo Homini

Badania przeprowadzone na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków wskazują na to, że Polacy dysponują małą wiedzą na temat podstawowych pojęć związanych z działaniem giełdy (zdecydowana większość – około 70 proc. – nie potrafiła rozszyfrować skrótu WIG, a połowa nie znała takich pojęć, jak hossa czy bessa). Tylko nieliczne osoby inwestują swoje pieniądze w akcje, a niemal 90 proc. Polaków nie ma żadnych doświadczeń  z inwestowaniem. Zaledwie co piąty Polak rozważa zakup akcji w przyszłości.

Jednocześnie około połowa badanych, którzy są zainteresowani zakupem akcji zgadza się ze stwierdzeniem, że warto inwestować w akcje polskich spółek. W ich przypadku podstawowym motywem angażowania się w inwestycje jest osiąganie zysku (2/3 osób), przy czym 11 proc. respondentów oczekuje szybkich zysków; jest to motyw dominujący, pomimo tego że badani są świadomi możliwości poniesienia na giełdzie strat (75 proc. osób jest zdania, że na giełdzie można zarobić, ale także stracić). Badani, którzy zadeklarowali, że nie zamierzają w najbliższym czasie inwestować w akcje (4/5 ogółu społeczeństwa), jako przyczynę braku zainteresowania giełdą najczęściej (w 50 procentach) podają brak środków finansowych. Z kolei co czwarta osoba niezainteresowana inwestowaniem twierdzi, że albo brakuje jej kompetencji, albo ocenia ryzyko związane z inwestowaniem jako zbyt wysokie.

Przedstawione wyżej wyniki bardzo wyraźnie wskazują na konieczność zainicjowania akcji edukacyjnych, których celem byłoby dostarczenie wiedzy na temat mechanizmów działania giełdy, zapoznanie konsumentów z czynnikami wpływającymi na ryzyko związane z inwestowaniem i w końcu uświadomienie różnic między krótkoterminową spekulacją, a długoterminowym inwestowaniem, w tym specyfiki ryzyka i struktury zysków dla obu tych aktywności.

Niska wiedza o rynku kapitałowym nie tylko ogranicza możliwości korzystania z oferowanych na nim instrumentów finansowych, ale także wpływa na postrzeganie ryzyka przez konsumentów. Wyniki badań psychologicznych wskazują na to, że przekonanie o braku wiedzy sprzyja ocenie ryzyka jako wysokiego. Innymi słowy, boimy się tego, co jest dla nas nieznane, o czym bardzo mało wiemy. Wydaje się, że niedostatki wiedzy są jednym z czynników, które odpowiadają za tak małe zainteresowanie giełdą wśród Polaków. Dość powszechne przecenianie ryzykowności inwestycji giełdowych przez konsumentów, którzy nie są specjalistami w dziedzinie finansów, może zatem zostać osłabione poprzez efektywną edukację i dostarczanie rzetelnych informacji. Dotyczy to zwłaszcza korzystania z potencjału długoterminowych inwestycji kapitałowych.

Jest oczywiste, że podstawowym motywem inwestowania jest osiąganie zysków, jednak inwestorzy muszą pamiętać o tym, iż stałym elementem rynku jest niepewność i ograniczona przewidywalność zmian notowań akcji. Jest to ważne także z tego powodu, że jednym z motywów angażowania się ludzi w transakcje giełdowe jest poszukiwanie stymulacji i dążenie do przeżywania silnych emocji, na co wskazują liczne badania psychologiczne. Innymi słowy – bywa tak, że giełda niestety staje się dla nas kasynem, w którym nie tylko chcemy szybko zarobić, ale także dobrze się zabawić i sprawdzić swoje umiejętności decyzyjne.

Wśród innych motywów inwestowania (niezwiązanych z czynnikami racjonalnymi, jakim jest np. dywersyfikowanie portfela oszczędności) można wymienić takie, jak: naśladowanie zachowań innych osób, chęć przetestowania własnych umiejętności, otwartość na nowe możliwości. Biorąc to pod uwagę, istotne wydaje się również przekazywanie wiedzy na temat typowych błędów decyzji finansowych, w tym: przeceniania własnej wiedzy i umiejętności, nadmiernego optymizmu w prognozowaniu cen akcji, kierowania się skrajnymi emocjami (euforią w warunkach hossy oraz paraliżującym strachem w warunkach bessy). Początkujący inwestorzy powinni też dążyć do dokładnego rozpoznania powodów, które w najsilniejszym stopniu skłaniają ich do inwestowania pieniędzy na rynku kapitałowym. Świadomość dominujących motywów może okazać się bardzo przydatna w kontrolowaniu podejmowanego przez nich ryzyka finansowego.

Badanie na grupie inwestorów indywidualnych
Ogólnopolskie Badanie Inwestorów 2012

W grupie inwestorów indywidualnych, którzy wzięli udział w badaniu zdecydowanie tej grupie zdecydowanie dominują mężczyźni (niemal 90 proc. respondentów) oraz osoby w wieku 26-35 lat (ponad 44 proc.), Dla ponad dwóch trzecich badanych osób inwestowanie na giełdzie jest sposobem na dodatkowy zarobek. Najpopularniejszym sposobem inwestowania jest kupowanie i sprzedawanie akcji za pośrednictwem rachunku inwestycyjnego. Większość ankietowanych inwestorów (ok. 50-60 proc.) kieruje się w podejmowaniu decyzji własną intuicją („wyczuciem”); nieco mniej niż połowa (ok. 40-50 proc.) deklaruje też korzystanie z informacji przekazywanych przez spółki. W warunkach kryzysu inwestorzy najczęściej powstrzymywali się od przeprowadzania transakcji lub postanawiali przeczekać trend (jedno lub drugie zachowanie wskazywało łącznie 60 proc. osób). Inwestorzy w zdecydowanej większości oczekują jak najmniejszych kosztów związanych z aktywnością na rynku (np. kosztów prowadzenia rachunku, kosztów prowizji itd.), co wydaje się dość oczywiste.

Analizując wyniki badania przede wszystkim warto zwrócić uwagę na znaczącą dysproporcję płci w grupie inwestorów. Przewaga mężczyzn może wynikać z dwóch powodów. Po pierwsze, taka struktura demograficzna jest zgodna ze stereotypami, według których giełda jest miejscem zarezerwowanym przede wszystkim dla mężczyzn. Warto zwrócić uwagę na to, że zawody związane z działaniem giełdy (np. makler lub analityk finansowy) są również zdominowane przez mężczyzn. Po drugie, badania psychologiczne świadczą o tym, że kobiety cechują się wyższą niechęcią do ryzyka niż mężczyźni, co może je zniechęcać do lokowania pieniędzy na rynku kapitałowym. Co ciekawe, analizy przeprowadzone w ramach behawioralnych finansów wskazują na to, że to właśnie kobiety osiągają średnio wyższe stopy zwrotu niż mężczyźni, co wynika w znacznym stopniu ze stosowania mniej agresywnych strategii działania (np. kobiety rzadziej przeprowadzają transakcje kupna/sprzedaży akcji).

Nie wydaje się bardzo zaskakujące to, że wśród inwestorów indywidualnych dominują ludzie w wieku około 30 lat. Są to osoby o wysokiej akceptacji ryzyka i nastawione na szybką poprawę swojej sytuacji materialnej. W giełdzie upatrują zapewne możliwości szybkiego zarobienia pieniędzy. Inną przyczyną może być to, iż dysponują one stosunkowo dobrą wiedzą na temat rynku. Dzisiejsi trzydziestolatkowie wychowywali się już w warunkach wolnego rynku.

Interesujące wydaje się także to, w jaki sposób badani inwestorzy odpowiadali na pytanie o sposoby podejmowania decyzji na rynku. Kierowanie się własnym przeczuciem może być całkiem racjonalną metodą działania, gdy na giełdzie dominuje wysoka niepewność, utrudniająca prognozowanie zmian cenowych. Z drugiej strony, w podejmowaniu decyzji finansowych intuicja nie zawsze się sprawdza. Wielokrotnie pisał o tym np. Daniel Kahneman – jeden z twórców ekonomii behawioralnej i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 2002 roku. Intuicja opiera się na bardzo prostych mechanizmach wnioskowania i bardzo często jest sterowana przez emocje. Konsekwencją tego jest np. nadreaktywność w podejmowaniu decyzji, która przejawia się w uleganiu zbytniej euforii w warunkach hossy oraz nieracjonalnie silnemu pesymizmowi podczas bessy. Intuicyjne formułowanie ocen jest też często związane z bardzo wybiórczym analizowaniem informacji i kierowaniem się danymi, które mogą być wyraziste, ale ich obiektywna wartość jest stosunkowo mała. Dlatego ważne wydaje się instruowanie inwestorów, aby w większym stopniu korzystali z różnych źródeł informacji oraz starali się tworzyć plan działania, który uniezależni ich od wpływu emocji w trudnych warunkach rynkowych.