Redaktor Naczelny Kuriera Finansowego: Kręta i wyboista droga również prowadzi do celu
Lifting winiety ma związek z małym jubileuszem naszego tytułu. Wprawdzie pięciolatka w obliczu dwudziestolecia Wydawcy, przypadającego w tym roku, to niewiele, ale dostatecznie dużo, by wyrazić radość z faktu, że mogliśmy w tym czasie służyć Państwu radą i pomocą w sprawnym i skutecznym poruszaniu się w meandrach świata finansów - niekiedy trudnego i skomplikowanego, zawsze fascynującego.
Maciej Małek
Redaktor Naczelny
Zamieszanie wokół ACTA, o tym Jan Kreft, uświadomiło nam wszystkim po raz kolejny, że najlepsze w zamyśle pomysłodawców rozwiązania mogą przynieść odwrotne od zamierzonych efekty, jeśli zabraknie dojrzałego namysłu, dialogu, przejrzystości wreszcie.
Zwłaszcza kiedy za postępem technologicznym i organizacyjnym nie nadążają regulacje i procedury mające racjonalizować wdrażane rozwiązania. Doświadczenie to cenny instrument, ale nie zawsze przydatny w obliczu nowych wyzwań. Ten paradoks dostrzegł i analizuje Marek Rogalski, przy okazji wrzucając kamyczek do własnego ogródka. Owych kamyczków znajdziecie szanowni Czytelnicy więcej. O ile bowiem postulat udomowienia części sektora bankowego brzmi dobrze, by nie rzec kusząco, o tyle głębiej sięgające implikacje tego procesu wydają się być, co analizuje Dariusz Filar, dalej idące, niż to się na pierwszy rzut oka wydaje. Podobnie rzecz się ma w przypadku napływu kapitału z zewnątrz, o czym Zbigniew Wierzbicki. Wprawdzie w stronę Chin czy gospodarek wznoszących się zerkają bez mała wszyscy, zwłaszcza w skołatanej kolejnymi turbulencjami strefie euro, lecz poziom i skala związanych z tym zagrożeń wymagają odpowiedzi na fundamentalne niekiedy pytania.
Zamykanie się we własnym kręgu to droga donikąd. Szukamy więc nowych rozwiązań, również na własny, prywatny użytek. W co i jak inwestować, radzi Jan Mazurek, a jak z hobby uczynić długofalową inwestycję piszą Mieczysław Starkowski, Zbigniew Małek i Elżbieta Brach. Także nowe technologie otwierają nowe możliwości, nawet w tak zadomowionym w naszym codziennym życiu biznesie taksówkowym, o czym piszący te słowa. Staraliśmy się, aby w trudnym czasie pokazać rozwiązania i alternatywy nie tyle proste, ile skuteczne, a w każdym razie mające odniesienie do wyzwań, przed którymi stoimy coraz częściej nie tylko jako indywidualni konsumenci, inwestorzy czy uczestnicy procesów gospodarczych, lecz jako członkowie Wspólnoty. Tak bowiem będzie w przypadku decyzji makroekonomicznych, na które wpływ mamy ograniczony, lecz ich efekty nie ominą żadnego z nas. Życzmy więc sobie na progu tego roku odwagi i rozwagi, pamiętając, że w trudnym czasie, który dopiero nadchodzi, nie ma rozwiązań ani prostych, ani łatwych, zaś dróg do celu jest wiele i nie zawsze ta najkrótsza bywa najlepszą…