Koniec roku na polskim złotym

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

zloty.maly.02.250xWzrosty na światowych parkietach przyniosły optymizm na rynek złotego. W momentach euforii inwestorzy przypominają sobie o optymistycznych danych z polskiej gospodarki.

W zeszłym tygodniu złoty, w zestawieniu z głównymi parami walutowymi, zbliżył się lub nawet dotknął istotnych oporów. Brak przebicia tych oporów może świadczyć o braku siły po stronie podażowej oraz asekuracyjnym podejściu ze strony spekulantów. Oczekują oni mniejszej płynności w okresie Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku i w związku z tym zaczęli zamykać swoje pozycje na spadek polskiej waluty. Odstraszająco mogły również podziałać wypowiedzi przedstawicieli polskich władz monetarnych, w których opinii złoty jest znacząco niedowartościowany. Wielokrotnie padały zapewnienia o gotowości obrony złotego w celu zapewnienia odpowiedniego poziomu długu publicznego do PKB na koniec roku 2011.

Jeżeli w najbliższych dniach nie będzie gwałtownego pogorszenia nastrojów, to koniec roku na rynku złotego powinien być spokojny i nie powinniśmy spodziewać się znaczącego osłabienia PLN. Aczkolwiek warto brać pod uwagę scenariusz alternatywny, którego niestety nadal nie możemy wykluczyć, w przypadku negatywnej niespodzianki na rynku akcji w USA.

Możliwe pogorszenie nastrojów i spadki głównych światowych indeksów niewątpliwie będą miały niekorzystny wpływ na naszą walutę. W takim przypadku na rynek PLN wróci nerwowość, a ponowne testowanie poziomów z poprzedniego tygodnia będzie łatwe dla spekulantów.

Karolina Kamińska,
specjalista rynku CFD i Forex, City Index