15 lat w UE: ile Polska otrzymała pieniędzy przez ten czas?
Niemal 16 lat temu, 7 i 8 czerwca 2003 r., ponad 13,5 miliona Polaków odpowiedziało „TAK” na pytanie: „Czy wyraża Pani/Pan zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?”, a niecały rok później, 1 maja 2004 r., Polska dołączyła do wspólnoty.
Wzrost gospodarczy w Polsce wyraźnie przyspieszył po wejściu do UE. Polski PKB per capita był w 2018 r. o 81 proc. wyższy niż w 2003 r. Nasza gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się w Unii pod względem dynamiki wzrostu, a zarobki i poziom majątku Polaków powoli stają się porównywalne z bogatszymi krajami Europy. W perspektywie kolejnych 15 lat możemy zostać jedną z 20 największych gospodarek świata.
W ramach funduszy unijnych do Polski napłynęły, bądź w najbliższym czasie napłyną, środki o łącznej wartości 164 mld EUR, czyli stanowiące prawie dwukrotność rocznego budżetu naszego kraju. – Był to dla nas swoisty plan Marshalla, który pomógł w realizacji większości publicznych inwestycji infrastrukturalnych prowadzonych od 2004 r., takich jak autostrady, drogi ekspresowe czy oczyszczalnie ścieków. Dokonując bilansu obecności w Unii Europejskiej, nie możemy również zapominać o harmonizacji prawa, usprawnieniu przepływów finansowych czy likwidacji wielu barier handlowych ¬- mówi Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Dynamiczny rozwój handlu
Wolny, wspólny rynek sprawił, że polski eksport przekroczył wartość 200 mld EUR rocznie. W latach 2015-2017 po raz pierwszy od lat 90. XX wieku bilans handlu zagranicznego Polski był dodatni. Eksport produktów wysokiej techniki wzrósł ponad dwukrotnie: z 3,3 proc. w 2004 roku do 7,7 proc. w 2017. Z produktów o wartości 220 mld EUR wyeksportowanych w 2018 r. około 80 proc. trafiło do krajów członkowskich UE. – Naszym największym partnerem handlowym pozostają Niemcy, do których polskie przedsiębiorstwa sprzedają prawie 28 proc. wartości produkcji przeznaczonej na eksport – tłumaczy Piotr Arak.
Otwarte granice i wspólny rynek pracy
Ważnym krokiem dla integracji europejskiej był także 2007 r., kiedy Polska przystąpiła do układu z Schengen. W 2014 roku ¼ Polaków przyznawała, że była kiedyś w kraju spoza UE, natomiast blisko połowa (49 proc.) odwiedziła inny kraj Unii. Według badań z 2018 r. prawie co czwarty (22 proc.) studiował, pracował lub szkolił się w innym kraju wspólnoty.
– Otwarcie rynku pracy rozpoczęło nową falę emigracji w historii. Po otwarciu niemieckiego rynku pracy w 2011 roku, wiodącym krajem przyciągającym Polaków stały się Niemcy. Według danych brytyjskich w Zjednoczonym Królestwie przebywa obecnie ponad milion Polaków, kiedy w 2003 r. było ich niecałe 70 tys. Co więcej, w 2017 r. łącznie 2,1 mln naszych rodaków przebywało czasowo we wszystkich krajach Unii – podsumowuje Andrzej Kubisiak, ekspert ds. rynku pracy w Polskim Instytucie Ekonomicznym.