Złoto coraz bardziej spekulacyjne

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

zloto.04.250xW ostatnich dniach rynek złota charakteryzuje niezwykła zmienność - metal osiągnął przedwczoraj najniższy poziom od września bieżącego roku, kiedy to, głównie za sprawą podniesienia poziomu depozytów zabezpieczających na giełdzie COMEX, metale szlachetne drastycznie zniżkowały.

W środę i czwartek głównym winowajcą był silnie umacniajacy się dolar – indeks dolarowy osiągnął 11-miesięczny szczyt, uwidaczniając ujemną korelację z żółtym metalem. W efekcie złoto przebiło 10 letnią linię trendu wzrostowego.

Podobne sytuacje miały już miejsce wcześniej – gwałtowne korekty „spychały” ceny poniżej lini trendu, jednak w kolejnych dniach rynek powracał na ścieżkę wzrostów i osiągane były kolejne szczyty. Dzisiejszy 1,5-procentowy wzrost ceny metalu może sugerować, iż inwestorzy w dalszym ciągu wierzą w siłę kruszcu.

Niemniej jednak, gwałtowność zmian cen złota powinna wzbudzać niepokój. Dzienny spadek wartości o ponad 80 dolarów potwierdza spekulacyjny charakter kruszcu i może spowodować wycofywanie się inwestorów z tego rynku. Tym bardziej, że bardzo dobre dane makroekonomiczne zza oceanu przywróciły optymizm na światowych parkietach i zachęcają do przerzucenia kapitału na rynek akcji. Jeżeli na przeszkodzie nie stanie kryzys w Europie, taka sytuacja może utrzymywać się również w kolejnych tygodniach, zagrażając cenom żółtego metalu.

Spadek cen złota, w wydawałoby się tak bardzo negatywnym otoczeniu dla rynków akcji jest zaskakujący. Z jednej strony inwestorzy potrzebują płynności i zmniejszają swoje pozycje na metalach. Z drugiej jednak strony, wyprzedaż złota może być dyskontowaniem poprawy sytuacji ekonomicznej w drugiej połowie przyszłego roku.

Maciej Leściorz,
Specjalista rynku CFD i Forex, City Index