Złoty słabszy na początku roku

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

zloty.maly.02.250xPo wczorajszej sesji obraz rynku uległ zmianie na niekorzyść polskiej waluty. Na początku roku złoty dozna, moim zdaniem, odczuwalnej przecenie. Zakładam nieodległy ruch EUR/PLN w kierunku 4,20, a USD/PLN na 3,10.

Pierwsza sesja 2014 r. charakteryzowała się wyraźnym wzmocnieniem dolara i spadkiem wartości polskiej waluty. Kurs EUR/USD zniżkował od pierwszych godzin handlu i przez większą część dnia. W ruchu trwającym zaledwie kilka godzin rynek skorygował całość wzrostów, jakie miały miejsce w okresie świąteczno-noworocznym. Kurs dotarł do minimów z 20 grudnia oraz 50-sesyjnej średniej ruchomej (1,3630). W przeciwieństwie do zmian, które zachodziły w ostatnim czasie, spadki eurodolara przełożyły się zarówno na wzrost notowań EUR/PLN, jak i USD/PLN. Dała się odczuć wewnętrzna słabość polskiej waluty. Kursy powróciły do wartości z połowy grudnia.

Wskaźnik PMI dla przemysłu europejskich krajów okazały się w większości lepsze od oczekiwań. Po raz kolejny niechlubnym wyjątkiem była Francja. Przemysł tego kraju pozostaje w kontrakcji 29. miesiąc z rzędu. W Niemczech indeks wzrósł do najwyższego poziomu od czerwca 2011 r. Podobnie bardzo dobre wyniki zanotowano we Włoszech i w Hiszpanii. W pierwszym z nich PMI dla przemysłu znalazł się na poziomie obserwowanym ostatnio w kwietniu 2011 r., zaś w drugim powrócił powyżej granicznego poziomu 50 pkt. Indeks zniżkował w Wielkiej Brytanii, ale ożywienie w tym kraju rozwija się wzorcowo. Aktualna sytuacja gospodarcza na Wyspach jest zdecydowanie lepsza niż strefie euro traktowanej jako całość, czy w najsilniejszych Niemczech, a także niż w USA.

Nieoczekiwany spadek wskaźnika zaobserwowano w Polsce. Jest to jednak raczej tylko korekta po silnie pozytywnym odczycie z listopada. Jednocześnie może to być sygnał stabilizowania się subiektywnych odczuć menadżerów logistyki firm z naszego kraju. Dalsza poprawa wymaga odczuwalnie lepszych rezultatów widocznych w twardych danych z gospodarki. Nie spodziewam się, by grudniowy odczyt był początkiem trwałej, spadkowej tendencji wskaźnika PMI. W styczniu nastąpi odreagowanie. Indeks zbliży się do wartości odnotowanych w listopadzie.

Publikacje wskaźników wyprzedzających koniunktury manufakturowej w Stanach Zjednoczonych dały pozytywny obraz koniunktury w sektorze. Z miesiąca na miesiąc przemysł największej gospodarki świata zwiększa aktywność. Proces ten się stabilizuje. W grudniu indeks ISM utrzymał się blisko 2,5-letnich szczytów. PMI (publikowany przez Markit) wzrósł, choć pozostał tuż poniżej maksimum z listopada. Proces normalizowania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych będzie kontynuowany. Kluczowe w tym kontekście dane z rynku pracy zostaną ujawnione w przyszły piątek.

EURPLN: Polska waluta nie najlepiej rozpoczęła 2014 r. Złoty osłabił się w czwartek wobec większości walut. Kurs EUR/PLN powrócił do poziomów sprzed świątecznego, niepłynnego handlu. Co istotniejsze, notowania z powrotem znalazły się ponad linią wyznaczoną przez jesienne dołki. To zapowiada poważniejszy ruch wzrostowy kursu. Jeśli tylko nie nastąpi szybki powrót poniżej 4,1650, czego nie zakładam, omawiana para w krótkim czasie znajdzie się w rejonie 4,18-4,19, a w dalszej perspektywie i na wyższych poziomach. Kupno jest dokonane, czekam na lepsze ceny ze sprzedażą.

EURUSD: Do kluczowej linii obrony byków, tj. 1,3650 wyznaczonej przez przedświąteczne minima oraz 50-sesyjną średnią ruchomą rynek dotarł wcześniej niż się wczoraj spodziewaliśmy. Dołki z drugiej połowy grudnia osiągnięte zostały już na pierwszej sesji po Nowym Roku. W krótkim terminie rynek jest już nieco wyprzedany. Możliwe jest dziś w związku z tym lekkie odreagowanie w kierunku 1,3720, ale w przyszłym tygodniu spadki notowań będą kontynuowane. Po trwałym złamaniu 1,3650 kurs będzie kierował się na 1,3540.

Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS