Złoty nieco słabszy
W piątek złoty odreagowuje swoje wczorajsze zaskakujące umocnienie w godzinach popołudniowych. Na rynku czuć już powoli święta. Aktywność inwestorów staje się mniejsza.
Od godzin porannych złoty osłabia się do głównych walut, odreagowując swoje zaskakujące umocnienie z dnia wczorajszego. Umocnienie, które jak doniosły agencje, było spowodowane dużymi zakupami polskiej waluty przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) na mało płynnym rynku.
O godzinie 11:45 kurs USD/PLN testował poziom 3,0487 zł, a EUR/PLN 4,1650 zł. W czwartek na koniec dnia było to odpowiednio 3,0393 zł i 4,1527 zł. W związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia aktywność inwestorów jest już dużo mniejsza niż zwykle.
Za dzisiejszym porannym osłabieniem złotego stać też może słabsze zachowanie EUR/USD. Kurs tej pary spada trzeci kolejny dzień, zbliżając się do poziomu 1,36 dolara.
Dotychczasowe zmiany na rynku złotego, jeżeli tylko wykluczyć ponowne pojawienie się BGK, powinny wyczerpywać zakres wahań w dniu dzisiejszym. Wprawdzie jeszcze potencjalnym impulsem dla wszystkich rynków może być publikacja ostatecznych danych nt. dynamiki amerykańskiego PKB za III kwartał br. Jednak, jeżeli tylko nie dojdzie do ich dużej rewizji, to reakcji nie będziemy obserwować. Ten brak potencjalnych silnych impulsów oraz zbliżający się weekend i święta mogą oznaczać, że kolejne godziny upłyną pod znakiem stabilizacji notowań USD/PLN i EUR/PLN.
Dziś pojawiły się informacje, że prezydent Bronisław Komorowski uzupełni skład Rady Polityki Pieniężnej, powołując na miejsce Zyty Gilowskiej, prof. Jerzego Osiatyńskiego. To potwierdzenie wcześniejszych nieoficjalnych informacji. Doniesienia te nie miały bezpośredniego wpływu na rynek walutowy. Zmiana ta nie będzie też miała dużego wpływu na funkcjonowanie samej Rady. Prof. Osiatyński dołączy do gołębiego skrzydła w RPP. To oznacza, że układ sił się nie zmieni. Być może jedynie trochę odsunie się perspektywa pierwszych podwyżek stóp procentowych w Polsce.
Ostatnie wahania polskich par, jakie obserwujemy po środowej decyzji FOMC o ograniczeniu skali zakupów obligacji, w istotny sposób nie wpłynęła na zmianę układu sił. Wprawdzie kurs USD/PLN od dwóch dni próbuje wybić się powyżej 3,05 zł, co oznaczałoby wyjście górą z krótkiej konsolidacji i otwierało drogę przynajmniej do 3,07 zł, ale póki co ta sztuka się nie udaje. Kurs EUR/PLN pozostaje natomiast od wielu tygodni w szerokiej konsolidacji, którą można ograniczyć umownym przedziałem 4,15-4,22 zł i nie zanosi się na jego rychłe opuszczenie.
W dniach 27.11-24.12.2013 analitycy Admiral Markets Polska na żywo komentują i analizują sytuację na rynku walutowym na portalu macroNEXT.com. Zapraszamy do lektury.
Marcin Kiepas
Admiral Markets Polska