Złoty czeka na decyzję RPP
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Posiedzenie, które zainicjuje mini cykl 2 lub nawet 3 dostosowawczych obniżek stóp procentowych w Polsce. Z punktu widzenia złotego to główne wydarzenie tygodnia.
Wtorkowy poranek przynosi na krajowym rynku walutowym umiarkowane wahania złotego, po tym jak wczoraj wyraźnie on zyskał na wartości, do czego przyczyniło się silne wzrostowe odbicie na EUR/USD. O godzinie 09:24 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1795 zł, USD/PLN 3,3030 zł, a CHF/PLN 3,4441 zł. Poranne wahania, podobnie jak to miało miejsce w poniedziałek, ponownie są pochodną zmian na rynku eurodolara.
Cieniem na notowaniach polskiej waluty mogą też kłaść się opublikowane rano fatalne dane z niemieckiej gospodarki, gdzie przecież trafia znaczna część polskiego eksportu i której kondycja wprost wpływa na koniunkturę w Polsce. W sierpniu produkcja przemysłowa w Niemczech nieoczekiwanie spadła aż o 4% w relacji miesięcznej, po tym jak w lipcu wzrosła ona o 1,6% i wobec oczekiwanego spadku o 1,5%. Razem z wczorajszym raportem informującym o spadku zamówień w niemieckim przemyśle o 5,7%, dzisiejszy raport może sugerować, że tamtejsza gospodarka znalazła się na skraju recesji.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). To główne wydarzenie tego tygodnia na rynku złotego. Wyniki posiedzenia inwestorzy poznają w środę w godzinach południowych, natomiast nieco później (godz. 16:00) zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu oraz odbędzie się konferencja prasowa z udziałem Marka Belki.
Nie ma wątpliwości, że wobec widocznego spowolnienia i tendencji deflacyjnych w polskiej gospodarce, a także wobec spowolnienia w strefie euro i prowadzonej luźnej polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny, Rada obetnie stopy procentowe na obecnym posiedzeniu. Niewielki znak zapytania jest natomiast, jeżeli chodzi o skalę tej obniżki. Oczekujemy, że będzie to minimalny krok o 25 punktów bazowych, który sprowadzi główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 2,25%. Jednocześnie zakładamy, że na posiedzeniu złożony będzie wniosek o obniżkę kosztu pieniądza o 50 pb i do jego akceptacji może zabraknąć zaledwie jednego głosu.
Z punktu widzenia rynku walutowego skala cięcia stóp procentowych ma pewne znaczenie. Jednak dużo większe znaczenie niż sama decyzja RPP, może mieć to, co pojawi się w komunikacie i jakie słowa padną na konferencji prasowej po posiedzeniu. Mówiąc wprost, jak głębokie obniżki zasugeruje Rada. Sądzimy, że po październikowym cięciu o 25 pb, w listopadzie zapadnie podobna decyzja. To jest jednak głos mniejszości. Większość uczestników rynku spodziewa się, że w sumie cykl obejmie trzy obniżki stóp po 25 pb i na koniec I kwartału 2015 roku główna stopa spadnie w Polsce do 1,75%. Gdyby taka sugestia faktycznie padła to były to impuls negatywny dla złotego. I odwrotnie. Gdy rynek odczyta, że intencją RPP będą obniżki łącznie o 50 pb to polska waluta się umocni.
Wtorek na rodzimym rynku walutowym może upływać w spokojnej atmosferze. Stabilizacji notowań polskich par może sprzyjać nie tylko czekanie na środowe wyniki posiedzenia RPP, ale też ewentualna ograniczone wahania na EUR/USD po silnych ruchach w piątek i poniedziałek.
Poniedziałek przyniósł znaczące zmiany sytuacji krótkoterminowej na wykresach USD/PLN i CHF/PLN. Dolar, po piątkowym wybiciu ponad 3,35 zł, wczoraj cofnął się w okolice 3,30 zł. To zachowanie zwiastuje, jeżeli nie początek nieco większej korekty, która po rajdzie z 3,02 do 3,35 zł się po prostu należy, to przynajmniej zatrzymanie trendu wzrostowego i konsolidację.
Jeszcze ciekawiej prezentuje się sytuacja na wykresie CHF/PLN. Wszystko za sprawą EUR/CHF. Wczoraj ta para pokonała linię bessy i utworzyła zapowiadającą zmianę trendu formację podwójnego dna. W efekcie wywołało to osłabienie szwajcarskiego franka również wobec złotego. Kurs CHF/PLN, który jeszcze w trzeciej dekadzie września opuścił dołem trzymiesięczny kanał wzrostowy, wczoraj wybił się poniżej wrześniowych dołków, rysując jednocześnie na wykresie dziennym zapowiadającą spadki formację głowy z ramionami. Realizacja tejże formacji oznacza spadek franka w rejon 3,41-4,42 zł.
Marcin Kiepas,
Admiral Markets