Złota jesień dla Daimlera?
Daimler niedawno ogłosił wyniki finansowe za trzeci kwartał 2014 roku, z których wynika, że spółka radzi sobie naprawdę dobrze. Daimler pobił swój rekord wszechczasów w sprzedaży samochodów oraz zwiększył marżę operacyjną do poziomu 8,6%, która jednak nadal jest słabsza niż w przypadu Audi czy BMW.
Po odłączeniu się od takich firm jak EADS, Rolls Royce Power Systems czy Tesla by zwiększyć poziom pozycji gotówkowych w bilansie oraz wzmocnić główne gałęzie swojego biznesu, Daimler będzie starał się zwiększyć atrakcyjność swojej flagowej marki Mercedes.
Nowoczesne samochody i odnowiona marka może znów przypominać czasy prosperity z 2007 roku. Nowoczesność, design oraz chwytliwy marketing powinny przełożyć się na pozytywne wyniki finansowe w kolejnych latach, jeśli klasa ekonomiczna będzie stabilna. Pozytywną wiadomością dla inwestorów może być ostatnia plotka o zwiększeniu poziomu dywidendy.
Widząc dobre wyniki, nie należy pomijać czynników ryzyka. Jeśli główny biznes nie będzie tak rentowny jak spółka zakłada, Daimler nie ma aż tak dużego zaangażowania w innych spółkach jak poprzednio co może być niewystarczającym zabezpieczeniem w niepewnych czasach. Dodatkowo różnica jaka wytworzyła się między spółką a głównymi rywalami (Audi, BMW) miałą znaczący wpływ przez ostatnie lata i może być nie lada wyzwaniem by ją zniwelować.
Z punktu widzenia analizy technicznej można znaleźć kilka mocnych punktów Daimlera, które działają na korzyść ceny jego akcji. Mamy na wykresie kilka poziomów, których przełamanie może wyciągnąć kurs akcji ze średnioterminowego trendu spadkowego, co potwierdzi wzrostowy, lokalny trend w krótkim terminie. Jeśli cena akcji utrzyma się powyżej poziomu 61 EUR, kurs może osiągnąć kolejne poziomy w górę w stronę 64 EUR. Ważnym oporem jest 200 sesyjna średnia ruchoma w okolicach 65 EUR za akcję. W średnim terminie cena mogłaby teoretycznie rosnąć nawet do 70 – 70,8 EUR o ile biznes bazowy Daimlera będzie stabilnie rósł. Z drugiej strony negatywne informacje i spowolnienie w strefie euro mogą przełożyć się na spadki cen akcji. Mimo ze Europejski Bank Centralny stara się pobudzić wzrost w Europie, to przełamanie poziomu 59 EUR za akcję w dół, może negatywnie odbić się na kursie spółki sprowadzając notowania w stronę 55 EUR.
Richard Gloess
specjalista rynku CFD i Forex
City Index