Zdrowie myślących
Bo to wymierający dziś gatunek. Sztuczna inteligencja coraz częściej zastępuje naturalną. Nabyta zaś - wrodzoną. Rzekł dawno temu towarzysz watażka Stalin, że trzeba dużej odwagi, by być tchórzem w Armii Czerwonej. Wcześniej Anatole France (właściwie Jacques Anatole Thibault - poeta, powieściopisarz i krytyk francuski) stwierdził - w miarę jak się starzejemy, odkrywamy że najrzadsza jest odwaga myślenia. A jeszcze wcześniej Georg Christoph Lichtenberg (niemiecki satyryk, aforysta, krytyk sztuki) obwieścił - istnieją ludzie, którzy mają tak mało odwagi, by stwierdzić cokolwiek, że boją się nawet oświadczyć, iż wieje wiatr - chociaż wyraźnie to czują - o ile nie usłyszą przedtem, że ktoś już to powiedział.
A chociaż rzekł to mniej więcej 250 lat temu, stwierdzenie to i dziś pozostaje aktualne. Może nawet – szczególnie dziś. Przykładów aż nadto dostarcza życie. Namnożyło się bowiem tych, co tylko czekają, aż przywódca stada szczeknie coś, by natychmiast podjąć za nim jazgot. Osobliwe przy tym jest to, że do zostania przywódcą nie potrzeba wiele – ani wykształcenia, ani umiejętności rządzenia, ani nawet specjalnego pomyślunku, czy – jak mówią starsi bracia w wierze – kiepeły.
Cóż, już barokowy pisarz hiszpański Miguel Cervantes de Saavedra zauważył: nie ma tak wysokiej góry, na którą nie wspiąłby się osioł obładowany złotem. A nie brakuje karierowiczów chętnych do bicia mu, niczym bożkowi, pokłonów. I biją je co dnia, co godzinę, co chwila…
Jak dokładniej przyjrzeć się współczesnemu światu, to można powtórzyć za Marianem Hemarem:
Już cały dzień taki był i cały tydzień.
I będzie drugi, będzie trzeci taki sam.
Już nie mogę, już nie wiem, już nie widzę,
Co z sobą począć, gdzie się podziać z sobą mam.
Kochać nie warto, lubić nie warto,
Znaleźć nie warto i zgubić nie warto.
Przysiądz nie warto, wierzyć nie warto,
Chodzić nie warto i leżeć nie warto.
Pieścić nie warto, łowić nie warto,
Stracić nie warto, zarobić nie warto.
Jedno co warto, to upić się warto.
Pewnie był tego świadom Ernest Heimngway (amerykański pisarz, laureat literackiej Nagrody Nobla), kiedy w „Komu bije dzwon” zapisał: inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Tylko ilu takich głupców wątroba przetrzyma…