Zamachy w Paryżu nie zatrzęsły rynkami walutowymi
Piątkowa tragedia w stolicy Francji odbiła się echem również na rynkach walutowych, ale zmiana była niezbyt silna i krótkotrwała. Inflacja w Polsce wreszcie rośnie. Słabsze dane z Japonii. O 12:00 odbędzie się zaprzysiężenie rządu Beaty Szydło.
Wiadomością numer jeden na świecie są zamachy w Paryżu. W mediach jest to zdecydowanie temat numer jeden. Jaki wpływ ma ta tragedia na ceny walut? Zgodnie z oczekiwaniami w weekend inwestorzy złożyli zlecenia sprzedaży euro i kupna dolara. Główna para walutowa osłabiła się od piątkowego zamknięcia o niemal 0,7 centa. Jest to spory ruch, aczkolwiek od razu rozpoczęła się korekta. Ruch ten zniwelował już zdecydowaną większość tego ruchu. Okazało się, że strach przemawia do nas w wiadomościach, ale gdy zaczynamy inwestować większe pieniądze zachowujemy znacznie więcej zimnej krwi.
W piątek poznaliśmy pakiet danych makroekonomicznych. Inflacja w Polsce wyniosła +0,1% w ujęciu miesięcznym. W skali roku ceny dalej spadają, ale ponieważ wchodzimy w dodatnie miesiące kwestią czasu jest kiedy wskaźnik ten zacznie realnie rosnąć. Obyśmy nie wymienili deflacji nad nadmierną inflację. Gorsze dane nadeszły z USA. Sprzedaż detaliczna wzrosła zaledwie o 0,1% przy oczekiwaniach 0,3%. Zaciążyła na wynikach sprzedaż samochodów. Wskaźnik bez tego elementu wzrósł o 0,2%.
W nocy poznaliśmy wstępne dane na temat wzrostu PKB w Japonii. W przypadku tego kraju znacznie lepszym określeniem jest zmiana PKB. Odczyt okazała się ujemny. Ponieważ jest to drugi ujemny odczyt z rzędu mamy do czynienia z techniczną recesją. Dodajmy, że to już piata taka recesja od początku kryzysu w 2008 roku. Warto również zwrócić uwagę, że liczba wzrostowych kwartałów w tym czasie była równa liczbie spadkowych. Analitycy zastanawiają się czy dojdzie do zwiększenia interwencji Banku Japonii. Program ten i tak jest już bardzo duży, a jego efekty jak widać wątpliwe.
Dzisiaj o 12:00 odbędzie się zaprzysiężenie nowego rządu. Biorąc pod uwagę układ sił zarówno to wydarzenie jak i planowane na ten tydzień expose wraz z votum zaufania są już tylko formalnościami. Nie znaczy to oczywiście, że rynki nie będą reagować na te wydarzenia. Jak pokazał ostatni przykład podatku od kopalin wygłoszony w expose Donalda Tuska potrafią się tam znaleźć prawdziwe bomby rynkowe. Również teraz analitycy spodziewają się, że będzie mowa o dużych projektach a takie hasła jak przewalutowanie kredytów, podatek bankowy czy likwidacja OFE mogą realnie wpłynąć na rynki.
Dzisiaj warto jeszcze zwrócić uwagę na:
11:00 – Strefa Euro – inflacja konsumencka,
14:00 – Polska – wskaźnik inflacji bazowej,
14:30 – USA – indeks NY Empire State.
EUR/PLN
Kurs EUR/PLN znajduje się w trendzie wzrostowym. Po przebiciu maksimum na poziomie 4,2500, kurs dotarł do 4,2950 i zawrócił. Dla ruchu w górę najbliższym oporem jest wspomniany poziom 4,2950 gdzie znajduje się nowe maksimum lokalne. W przypadku spadków kolejne wsparcie stanowi linia łącząca minima lokalne na 4,2100 a następnie minima w okolicach 4,1550-4,1600.
CHF/PLN
Kurs CHF/PLN przeszedł w trend wzrostowy. Po przebiciu poprzednich oporów kolejnym istotnym poziomem są okolice 3,9650 gdzie znajdują się obecne maksima. W przypadku osłabienia kursu wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 3,9050.
USD/PLN
Kurs USD/PLN w połowie października wybił się z trendu bocznego we wzrostowy. Nowym oporem są maksima na 3,9800. dla ewentualnego ruchu w dół najbliższym wsparciem jest linia łącząca minima lokalne na 3,9250.
GBP/PLN
Kurs GBP/PLN od połowy października porusza się w silnym trendzie wzrostowym. Najbliższym oporem dla ruchu w górę są obecnie maksima lokalne na 6,0150. W przypadku spadków ważnym wsparciem są okolice 5,9200 gdzie kilkukrotnie kurs już odbijał się w górę.
Maciej Przygórzewski,
główny analityk,
Internetowykantor.pl, Walutomat.pl