Zagranica: Dylemat Hamleta: z euro czy bez?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2014.12.foto.082.400xNierozerwalna więź, jaka łączy państwa UE będące poza strefą euro z nią samą, jak i katastrofalne skutki, jakie niosłyby jakiekolwiek negatywne zmiany w strefie, każą zarówno Brytyjczykom, jak i Polakom kibicować jej z całych sił. Jej przetrwanie to gwarancja stabilizacji i pogłębiania procesów integracyjnych w Europie, które ustrzegą Stary Kontynent przed chaosem.

Monika Pruska

Taka była puenta debaty Z euro czy bez euro: aktualne i przyszłe wyzwania przed członkami UE poza strefą euro, zorganizowanej przez Związek Banków Polskich, Forum Ruchu Europejskiego i Ruch Europejski w Wielkiej Brytanii.

Kryzys finansowy obniżył zaufanie do euro, co zrodziło wiele pytań nie tylko o właściwy termin, ale i o zasadność przyjmowania tej waluty, o bilans zysków i strat utrzymywania Polski poza strefą euro (SE). Według Krzysztofa Pietraszkiewicza, prezesa ZBP, otwartość debaty o problemach SE jest warunkiem odbudowy zaufania społecznego do waluty europejskiej. Przypomnijmy – Słowacja przyjęła wspólną walutę w 2009 r.; Litwa jako ostatni kraj bałtycki – po Estonii (2011 r.) i Łotwie (2014 r.) – dołączy do strefy euro 1 stycznia 2015 r. Nie weszły do niej, zgodnie z klauzulą OPT-OUT, Dania i Wielka Brytania, Polska jest zobowiązana do przyjęcia euro na mocy podpisanego traktatu ateńskiego.

Rostowski: Zacementowany kryzys SE

– Kryzys w strefie euro został zacementowany w Europie na 5-10 lat – ocenił były minister finansów Jacek Rostowski. Impas został co prawda zagłodzony przez działania Europejskiego Banku Centralnego (EBC), które uchroniły SE przed rozpadem, ale nie doprowadziły do powstania podwalin. Do czynników, które będą powodowały nawrót kryzysu zaliczył brak unii politycznej, która pozwoliłaby prowadzić między innymi wspólną politykę gospodarczą, a także wprowadzone regulacje mające gwarantować polityczną i finansową odrębność Niemiec i ochronić je przed koniecznością płacenia za inne kraje. – Zakorzeniono faktyczne prawo weta wobec polityki gospodarczej w ramach strefy euro ze strony Niemiec – pokreślił Rostowski Bez integracji politycznej i zmian strukturalnych Europie grozi scenariusz trzech zer: zerowa inflacja, zerowe stopy procentowe i zero wzrostu gospodarczego. Oceniając obecną sytuację, były minister finansów zauważył, że kryzys w Europie zachodniej jest jedną z przyczyn kryzysu na wschodzie Starego Kontynentu. – Z tego wynika zuchwałość Putina – ocenił były szef resortu finansów. Jego zdaniem prezydent Rosji nie musiał obawiać się zdecydowanej reakcji Europy na aneksję Krymu, bo nie potrafiła ona sobie poradzić sama ze sobą.

Przed stopniowym zwiększeniem wpływów Niemiec i Francji przestrzegał profesor Uniwersytetu Warszawskiego dr hab. Tomasz Grosse. Przedstawił on dwa możliwe scenariusze dalszego rozwoju sytuacji, które nieuchronnie doprowadzą do upadku UE. Pierwszy, to wzmocnienie strefy euro, która po upadku UE stałaby się jedynym czynnikiem integrującym państwa Europy. Miałby on polegać na pogłębieniu jej integracji, przy jednoczesnym skoncentrowaniu władzy w UE przez najsilniejsze państwa SE – Niemcy i Francję. Doprowadzi to do ograniczenia dystrybucji środków unijnych do państw będących jedynie w strefie. – Polska i Wielka Brytania byłyby w większym stopniu podporządkowane ciśnieniu politycznemu ze strefy, przy jednocześnie ograniczonych możliwościach wpływania na jej decyzje – wyjaśnił Grosse. Jeśli chodzi o wewnętrzną politykę SE, to jego zdaniem może ona iść drogą niemiecką, czyli zwiększać dyscyplinę finansową i dokonywać zmian strukturalnych; lub włoską, to jest ratować sytuację gospodarczą interwencjami banku centralnego, który będzie mógł w sposób nieograniczony wykupywać papiery dłużne, w tym obligacje rządowe. To z kolei może doprowadzić do chronicznego kryzysu i spowoduje, że strefa euro będzie generowała więcej kosztów niż korzyści, co doprowadzi do jej ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI