Zagranica: Bankowy American Dream

Jerzy Szygiel

Najwidoczniej banki skorzystały z polityki luzowania ilościowego dolara prowadzonej przez Rezerwę Federalną – ten kontrowersyjny doping skutecznie wspomaga aktywność rynków finansowych. Palma pierwszeństwa za rok 2012 należy się JPMorgan Chase: ponad 21 mld USD zysku (5,7 mld w czwartym kwartale)! Wyniki banku strzelają w górę kolejny rok, a ostatni rekord padł mimo ujawnionej w lipcu kompromitującej, gigantycznej straty prawie 6 mld euro na skutek zbyt odważnych pozycji zajmowanych przez jego londyńskiego tradera Bruno Iksila.

W związku z tym europejskim skandalem rada nadzorcza JPMorgan – zaraz po ogłoszeniu fantastycznych zysków – postanowiła ukarać za brak nadzoru prezesa Jamiego Dimona, obniżając jego premię roczną o ponad połowę – do 10 mln USD. Jednocześnie pochwaliła go za zaproponowany program naprawczy – można się więc spodziewać, że Dimon zostanie wynagrodzony w dwójnasób za rok.

W 2012 r. bank stracił też ponad pół miliarda dolarów na skutek afery „Foreclosuregate” – to kara nałożona przez Rezerwę Federalną za skandaliczne nadużycia związane z przejmowaniem nieruchomości klientów zadłużonych jeszcze w systemie kredytów subprime. Nad bankiem wisi ciągle afera Madoffa – syndyk domaga się 20 mld USD(!) na odszkodowania dla ofiar, jednak wbrew zapowiedziom sprawa nie została rozstrzygnięta w 2012 r. i wygląda na to, że jeszcze potrwa. Zresztą komentatorzy z Wall Street są pewni, że ewentualne odszkodowanie nie powinno przekroczyć miliarda.

Znakomite wyniki JPMorgan zawdzięcza w duż...