Inwestujemy; Z kupnem działki lepiej poczekać

Przemysław Puch

Właściciele większych działek (powyżej hektara) mogą liczyć na dotacje unijne, ale staranie się o nie jest opłacalne tylko wtedy gdy mają one odpowiednią powierzchnię. Problem w tym także, że na tego typu dotacje mogą liczyć jedynie rolnicy i to posiadający powyżej hektara ziemi (przeciętnej wielkości działka budowlana w Polsce zajmuje natomiast około 1000 metrów kw. a więc 0,1 ha).

Po chwili zastanowienia każdy jest w stanie wyliczyć szereg czynników, które należy brać pod uwagę w wyborze działki, jednak jakoś tak się zdarza, że rzadko brane są one pod uwagę. Wyborowi warto natomiast poświęcić uwagę. Raz bowiem dokonany będzie mieć kolosalny wpływ na dalsze życie, a także na wartość majątku w przyszłości. Wybór działki – podkreślmy to raz jeszcze – to ważna decyzja. Konsekwencje wyboru trwać będą bowiem lata, a może i dziesięciolecia. Za raz popełniony drobny wydawać by się mogło z pozoru błąd trzeba będzie słono i długo zapłacić.

Boom na działki

W ostatnich latach właściciele działek, szczególnie w okolicach większych miast, mieli powody do zadowolenia. Ich majątek w zależności od usytuowania i szeregu innych, lokalnych czynników, rósł w tempie kilkudziesięciu proc rocznie. Wiele miejscowości znajdujących się w odległości do 30 km od centrum miasta przeżywało prawdziwy boom inwestycyjny. W okolicach Warszawy Nowa Iwiczna, Powsin, Komorów, Chotomów, Ustanów, Ustanówek, Jeziórko i wiele, wiele innych całkowicie zmieniło swój charakter. Ze wsi łączących zabudowę jednorodzinną z działalnością rolną stały się miejscem luksusowych podmiejskich posiadłości przybyszów z Warszawy.

W ciągu ostatnich kilku lat na tych podmiejskich wsiach wybuchła prawdziwa bomba demograficzna. Na przykład ludność usytuowanego ok. 25 km od Warszawy Ustanowa (gmina Prażmów) w ciągu zaledwie pięciu lat wzrosła dwukrotnie (z 2,5 do 5 tys. osób). Podobnie jest w leżącym w okolicach Legionowa Chotomowie. Część z tych osób stanowią przybysze z Warszawy, część – urodzone już na miejscu dzieci.

Tak duży popyt na dom za miastem musiał mieć wpływ na ceny działek. W miejscowościach leżących we wspomnianej odległości ceny działek budowlanych wzrosły o ponad 100 proc. W okolicach Warszawy w połowie lat 90. ładną działkę budowlaną można było kupić za 10-15 dol. za metr kw. (wtedy podawano ceny w dolarach), co stanowiło ok. 45-70 zł. za metr kw. Dzisiaj trudno w tej samej okolicy znaleźć ziemię w cenie niższej niż 175 -200 zł. za metr kw. Oczywiście każdy przypadek jest inny. Ceny działek jeszcze bardziej niż ...