Wzrost gospodarczy najwyższy od 11 lat
W świetle opublikowanego przez GUS wstępnego szacunku, PKB w 2018 realnie wzrósł o 5,1% r/r. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, dynamika produktu przebiła magiczny próg 5% i była wyraźnie wyższa niż w 2017 (4,8%). Lepsze wyniki odnotowywaliśmy po 2000 roku tylko dwukrotnie: w 2006 i 2007 roku.
Czytaj także: Wzrost PKB przyspieszył do 5,1 proc. w całym 2018 r. Wstępny szacunek GUS >>>
Pierwsza ocena źródeł tego wzrostu pokazuje, że na wysoką dynamikę złożył się właściwie w całości popyt krajowy – w szczególności spożycie oraz inwestycje. W przypadku spożycia warto jednak zaakcentować dwa istotne fakty: spożycie ogółem, stanowiące dotychczas motor wzrostu, spowalnia, co więcej – wkład gospodarstw domowych spada, sugerując istotną rolę spożycia publicznego. W odniesieniu do inwestycji, zaczynamy upatrywać lekkie odbicie, ale z bardzo niskich poziomów i generalnie niższe niż oczekiwane w tej fazie cyklu. Saldo obrotów z zagranicą jest w całym roku bliskie zeru, co należy przypisywać synchronizacji cykli koniunkturalnych: popyt na eksportowane z Polski dobra zdążył już spaść, podczas gdy import trzyma się mocno.
Wszystko na to wskazuje, że rok 2018 był szczytowym w cyklu koniunkturalnym i tegoroczne oraz przyszłoroczne odczyty nie będą już równie optymistyczne. Dlatego też więcej uwagi niż dotąd powinno być poświęcone długookresowym motorom wzrostu, ze szczególnym uwzględnieniem inwestycji przedsiębiorstw. Pozwoli to przejść względnie suchą nogą przez spowolnienie gospodarcze, jakie zaczyna stawać się udziałem gospodarek europejskich.