Wysmakowana lektura na wakacje – Historia ludzkiej chciwości
Rzadko trafia w moje ręce książka, która z jednej strony uczy, poszerza horyzonty, a z drugiej bawi i zaspokaja potrzeby estetyczne.
Książka uczy
Zacznijmy od wiedzy, którą dostarcza publikacja. Znajdziemy w niej opis aktualnych i dawnych wydarzeń, które miały wpływ na gospodarczy, a przede wszystkim finansowy rozwój świata. W centrum zainteresowań autorów są oczywiście banki i rynki finansowe.
Poznajemy poglądy ekonomistów dawnych i współczesnych, a nawet uświadamiamy sobie, że religie próbują regulować mechanizmy finansowe. Okazuje się, że połowa przykazań w Dekalogu mówi o tym, aby nie być chciwym.
W potoku zdarzeń, przykładów prezentowanych w książce znajdziemy aferę Amber Gold i wyjaśnienie czym jest reguła Paula Volckera oraz jakie znaczenie miała ustawa Dodda-Franka z 2010.
Czym był przekręt Madoffa i co to jest neuromarketing. Takich odniesień są dziesiątki.
Jednocześnie każde pojęcie ekonomiczne i każda teoria ekonomiczna są doprecyzowane definicją. Ten zabieg pomaga w rozumieniu książki mniej obeznanemu z finansami czytelnikowi.
Książka bawi
Książka też bawi. Dialog obu autorów jest lekki, dowcipny, nie pozbawiony autoironii. Oto przykład:
„Spotyka się dwóch profesorów ekonomii i profesor Opolski żali się profesorowi X:
– Słuchaj, nic nie rozumiem z obecnej sytuacji gospodarczej na świecie.
– Skoro nie rozumiesz – odpowiada X – to ja ci wytłumaczę.
– Wytłumaczyć to ja też potrafię – mówi Opolski”.
Książka i wrażenia estetyczne
A teraz o stronie estetycznej, która także rozszerza horyzonty. Otóż dialog obu autorów przeplatany jest też cytatami z literatury odnoszącymi się do pieniądza, chciwości.
Kogo tam nie ma… Jest i fragment „Małego Księcia” Antoine’a de Saint-Exupéry o bankierze, który umieszcza gwiazdy w banku, są cytaty z Oscara Wilde, Juliana Tuwima i wielu innych autorów.
I jeszcze do tego co kilka stron natykamy się na reprodukcje słynnych obrazów, których tematem są oczywiście pieniądze, bankierzy, kupcy i wszystko to, co kojarzy się nam z chciwością. Ilustracje – to dzieła przede wszystkim malarzy holenderskich i włoskich.
Po lekturze „Historii ludzkiej chciwości” niektórzy czytelnicy mogą nieco inaczej spojrzeć na trwającą obecnie dyskusję o relacjach pomiędzy bankami a ich klientami. Bowiem, jak mówi prof. Krzysztof Opolski mylnym pojęciem jest stwierdzenie „biorę kredyt”, a właściwe to „kupuję kredyt”, tak samo „nie zakładam depozyt, ale sprzedaję depozyt”.
To po prostu uświadamia, że pieniądz jest takim samym towarem, jak każdy inny. Kupuje się kredyt za określone opłaty. Nie lokuje się pieniędzy, ale się je sprzedaje, za określone opłaty.