Wydarzenia i Opinie | Bancassurance | Droga do klienta wiedzie przez jego smartfon

Do takich wniosków doszli uczestnicy debaty zatytułowanej „Przyszłość rynku bancassurance – klient, gospodarka, technologia, regulacje”, podsumowującej zorganizowaną przez Polską Izbę Ubezpieczeń konferencję, poświęconą perspektywom współpracy pomiędzy bankami a zakładami ubezpieczeń. W panelu, prowadzonym przez Agnieszkę Durską, ekspertkę ds. komunikacji w Polskiej Izbie Ubezpieczeń, uczestniczyli Agnieszka Gocałek, dyrektorka Biura Bancassurance i Programów Partnerstwa Strategicznego w PZU oraz przewodnicząca Zespołu Bancassurance i Sprzedaży Affinity w PIU; Mariusz Wójcik, członek zarządu Uniqa Polska, odpowiedzialny za obszar bancassurance i affinity; Maciej Berger, dyrektor w Banku Pekao odpowiedzialny za bancassurance oraz Maciej Rekosz, lider praktyki konsultingu dla sektora ubezpieczeń w Accenture.

Polak nie szuka ubezpieczenia, trzeba mu je zaoferować

Już na samym początku debaty okazało się, że zarysowana w tytule lista czynników, które będą determinować kształt rynku bancassurance, jest niewystarczająca. – Brakuje jeszcze jednego elementu: edukacji klientów i rynku. Nasi klienci nie zawsze są gotowi na produkty, które oferujemy – zwróciła uwagę Agnieszka Gocałek. Przedstawiciel Uniqa nie miał wątpliwości, iż konsumenci odwiedzający banki z reguły nie myślą o zakupie produktu ubezpieczeniowego, chyba że mówimy o OC komunikacyjnym lub innej polisie obowiązkowej. – W pozostałych przypadkach jest znacznie trudniej, choć zdajemy sobie sprawę, iż taka potrzeba występuje – dodał Mariusz Wójcik. Według reprezentantki PZU, to właśnie strach przed karą stanowi główny czynnik skłaniający Polaków do ubezpieczania się, choć i tu w niektórych przypadkach, jak np. w polisach agro, mamy całkiem pokaźną lukę.

Tak niskie zapotrzebowanie na ochronę, zapewnianą przez ubezpieczycieli jest o tyle niepokojącym symptomem, że we współczesnym świecie to postawy klienta determinują funkcjonowanie pozostałych komponentów rynku. Maciej Berger zauważył, że zarówno otoczenie regulacyjne, jak i rozwiązania technologiczne stanowią odpowiedź na określone oczekiwania i potrzeby użytkownika. Te zaś w ostatnim czasie kształtowane są głównie przez szeroko rozumiany rynek e-commerce, skąd nawyki i zachowania przenoszone są do innych segmentów rynku, wskazywał reprezentant Banku Pekao. Także wewnątrz instytucji pandemia przyniosła przyspieszoną migrację do kanałów zdalnych, która objęła nie tylko banki, ale i zakłady ubezpieczeń, również jeśli chodzi o relacje z pracownikami partnerskich instytucji. – Nie wyobrażam sobie certyfikacji czy szkoleń zawodowych bez możliwości przeprowadzania ich online. Zdalna współpraca, zarówno z partnerami, jak i klientami, jest bardzo ważna – oceniła Agnieszka Gocałek.