Wybory do PE, co ze strefą euro i unią bankową?
W czasie spotkania, które odbyło się 15 maja w warszawskiej siedzibie BCC, prof. Danuta Hübner stwierdziła, że ryzykiem, które czeka nas po wyborach do PE, będzie zdolność parlamentu do szybkiego rozpoczęcia pracy.
Ważne wybory dla Europy
Obecne wybory są tak ważne, bo nadchodzące lata będą okresem walki o kształt Europy. Można przewidywać, że PE będzie miał większe problemy, jeśli chodzi o budowanie większości, co może mieć wpływ również na funkcjonowanie biznesu w krajach członkowskich.
Będzie w nim więcej grup politycznych, w których zasiądą przedstawiciele ugrupowań, które – jak sądzi pani profesor – będą dążyły redukcji roli UE w kształtowaniu losów Europy, a interesy narodowe będą miały dużo większe znaczenie niż do tej pory. Jest to niebezpieczne, zwłaszcza gdy interes narodowy ma zabarwienie mocno nacjonalistyczne i antyeuropejskie.
Jak ocenia prof. Hübner, posłowie takich ugrupowań obejmą od 25% do 30% miejsc w nowym Parlamencie. Na pewno nie będzie to większość, która może blokować funkcjonowanie, ale posłowie z tych partii będą mogli kierować polityki UE w stronę, która nie musi odpowiadać Polsce. Dlatego powinniśmy być przygotowani, do tego by strona proeuropejska miała zdolność i chęć pracowania razem.
Europa prospołeczna
Zdaniem prof. Hübner jest spore zapotrzebowanie na Europę, która chroni i otacza opieką obywatela i mimo braków w kompetencjach instytucji unijnych UE będzie coraz mocniej zajmowała się tym, co wynika z filaru społecznego przyjętego dwa lata temu Göteborgu.
Dlatego trzeba będzie znaleźć odpowiednie rozwiązania również dla przedsiębiorców, czyli środowiska tworzącego wzrost i miejsca pracy.
Nowa Europa będzie miała prospołeczny wizerunek i będzie angażowała się w sprawy związane z warunkami pracy, ale też będzie dbać o swoją konkurencyjność. Są już dobre przykłady, m.in. budowanie unii cyfrowej lub większy budżet na badania naukowe i większa uwaga skierowana na edukację dla przyszłości.
To również zrównoważona Europa w sensie ekologicznym i tu cele będą nawet bardziej ambitne niż dotychczas. Także Europa bezpieczna, czyli budowanie zdolności obronnych. UE tak jak USA dzięki inwestycjom w technologie obronne będzie wspierać rozwój gospodarki. UE powinna również wzmacniać swoją pozycję na świecie i bardziej stawiać na bezpośrednie kontakty z partnerami innymi niż tylko USA, co oznacza lepsze kontakty np. z Japonią i Chinami.
Unia Bankowa, a budowanie silnej pozycji Polski w Europie
Budowanie silnej pozycji Polski w Europie jest dziś ważne, bo mamy wiele ważnych rzeczy do zrobienia i nie będzie wśród innych państw unijnych takiej woli jak dotychczas, by czekać na „maruderów”.
Pojawiają się obszary np. sektor obronny, w których decyzje może podejmować dziewięć państw członkowskich. Będzie możliwa ich bardziej zaawansowana integracja europejska. To powoduje, że pojawia się zagrożenie fragmentaryzacją Europy.
W debacie publicznej nie mówi się o reformie strefy euro, ale bardzo wiele się w tym zakresie dzieje. Trwa dyskusja nad budżetem strefy euro i nad innymi, w tym zaczętymi i niezakończonymi jeszcze projektami takimi jak np. Unia Bankowa jest otwarta dla państw, które nie są w strefie euro, choć na razie nikt spoza strefy euro do niej nie wszedł.
Strefa euro i Brexit
Jak sądzi prof. Hübner, pogłębianie strefy euro będzie trwało. Wcale się ona nie rozpadnie, ale będzie dalej reformowana, choć tu wizje są różne.
Bez Wielkiej Brytanii część krajów UE pozostających poza strefą euro będzie stanowiła margines gospodarczy Europy i może zostać zmarginalizowana także w innych obszarach.
Jak twierdzi prof Danuta Hübner, nie będzie jednak apetytu na dalsze rozszerzenia Unii Europejskiej.