Wskaźnik PMI dla Polski w styczniu w górę, wzrost eksportu najszybszy od trzech lat

Wskaźnik PMI dla Polski w styczniu w górę, wzrost eksportu najszybszy od trzech lat
Fot. stock.adobe.com/Wolfilser
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Indeks Menadżerów Zakupów Markit PMI polskiego sektora przemysłowego wzrósł do 51,9 pkt w styczniu 2021 r. z 51,7 pkt zanotowanych przed miesiącem, poinformowała firma Markit, specjalistyczny dostawca badań gospodarczych. Wzrost eksportu był najszybszy od trzech lat.

Konsensus rynkowy wynosił 51,3 pkt.

„W styczniu główny wskaźnik wzrósł nieznacznie z grudniowego poziomu 51,7 do 51,9, rejestrując wartość powyżej neutralnego progu 50 siódmy miesiąc z rzędu i sygnalizując najbardziej znaczącą poprawę warunków w polskim przemyśle od lipca zeszłego roku. Ponadto najnowszy odczyt PMI jest drugim najwyższym wynikiem od lipca 2018” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Popyt zagraniczny wspiera polskie przetwórstwo >>>

Produkcja spadła trzeci raz z rzędu

W ostatnim okresie badań cztery z pięciu subindeksów (nowe zamówienia, zatrudnienie, czas dostaw oraz zapasy pozycji zakupionych) miały pozytywny wpływ na główny wskaźnik. Jedynym negatywnym komponenetem była produkcja, która spadła trzeci raz z rzędu, choć w wolniejszym tempie niż w grudniu, podał Markit.

Najnowsze dane zasygnalizowały, że wzrost zamówień ogółem opierał się na eksporcie, który wzrósł w najszybszym tempie od trzech lat.

„Ponadto wskaźnik dla zleceń zagranicznych rejestruje wyższe wartości niż wskaźnik całkowitej liczy zamówień nieustannie od sierpnia zeszłego roku” – wskazano w komunikacie.

Inflacja kosztowa na najwyższym poziomie od niemal 10 lat

Inflacja kosztowa na najwyższym poziomie od niemal 10 lat, podał też Markit.

Pomimo spadku produkcji odnotowanego na początku 2021, nowy rok niesie ze sobą pewne nadzieje dla polskiego sektora wytwórczego.

„W styczniu napływ nowych zamówień nasilił się dzięki najszybszemu od trzech lat wzrostowi eksportu, a liczba nowych miejsc pracy w przemyśle ponownie się zwiększyła. Ponadto realizacja programu szczepień w Europie i spodziewane w związku z tym ożywienie gospodarcze w drugiej połowie 2021, przyczyniły się do zachowania optymizmu biznesowego wśród polskich producentów. Styczniowy spadek produkcji zdaje się być efektem presji na łańcuchy dostaw oraz ograniczonych mocy przerobowych w sektorze. Mimo że ogólny poziom zatrudnienia wzrósł, braki kadrowe wynikające z konieczności odbycia kwarantanny przez pracowników fabryk stanowiły czynnik wstrzymujący produkcję. W styczniu zaległości zwiększyły się czwarty miesiąc z rzędu, a poziom zapasów pozycji zakupionych, które w grudniu wzrosły w rekordowym stopniu, znów się podniósł. Jeśli chodzi o materiały produkcyjne, braki surowców oraz kontenerów doprowadziły do znaczących opóźnień w dostawach (jeden z najwyższych wyników w historii badań), a także nasiliły inflację kosztową, która osiągnęła najwyższy poziom od niemal dekady” – skomentował wyniki badań ekonomista IHS Markit Trevor Balchin, cytowany w komunikacie.

Czytaj także: Dobre wieści z przemysłu, wśród menedżerów przybywa optymistów >>>

Wartość wskaźnika wynosząca ponad 50 pkt oznacza wzrost aktywności przemysłowej, a poniżej tego progu – spadek aktywności.

Źródło: ISBnews