Wpływ wyborów na giełdę i złotego
Zaskakujące wyniki wyborów prezydenckich doprowadziły do dużej przeceny na GPW w Warszawie. Inwestorzy obawiają się, że na jesieni PiS może wygrać wybory parlamentarne i przejąć władzę. Spełnienie choćby niewielkiej liczby wyborczych obietnic może doprowadzić do poważnego zwiększenia deficytu budżetowego, a w konsekwencji straci na tym złoty i główne indeksy giełdowe.
Wybory prezydenckie przeceniły główne indeksy giełdowe
Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich były zaskakujące, ale nie doprowadziły do przeceny na giełdzie gdyż wielu inwestorów oczekiwało, że w II turze zwycięży Bronisław Komorowski. Tak się nie stało. Na sesji w dniu 25 maja indeks WIG20 wybił się w dół z blisko miesięcznej fazy konsolidacji i przez kolejne tygodnie silnie spadł. Czerwcowe minimum wypadło na poziomie 2299 pkt. Sytuacja techniczna uległa pogorszeniu. W perspektywie krótkoterminowej możliwe jest odreagowanie spadków, potem jednak możliwy jest jeszcze test tegorocznych dołków.
Wykres 1. Kontrakty na indeks WIG20 w układzie dziennym
Na polskiej walucie nie widać tak wyraźnego wpływu wyborów. Kurs dolara do złotego pozostaje w korelacji do eurodolara. Prognozy dla tej pary walutowej są dostępne w codziennym biuletynie technicznym.
Jeśli idzie o EUR/PLN oraz CHF/PLN to z kwietniowych dołków budowane są trendy wzrostowe, które mogą potrwać przez kolejne miesiące. Z grudniowego szczytu kurs EUR/PLN spadał schodząc do 4-letniego dna na poziomie 3.9674 PLN. Potem doszło do sporego wzrostu do 4.19 PLN. Próba wybicia w dół z kilkuletniej fazy konsolidacji nie udała się. Do jesieni kurs EUR/PLN może dotrzeć do oporu w rejonie 4.40 PLN.
Wykres 2. Kurs euro w relacji do złotego w układzie dziennym
Spadki na wykresie EUR/PLN przełożyły się również na obniżenie kursu franka do złotego. W kwietniu kurs frank osiągnął kilkumiesięczne minimum na poziomie 3.81 PLN. Potem rozpoczęły się wzrosty. Na razie dotarły one do poziomu 4.02 PLN.
Wykres 3. Frank szwajcarski w relacji do złotego w układzie dziennym
W krótkim terminie oczekuję na niewielkie przekroczenie dotychczasowego szczytu (wystarczy ruch o 2-3 grosze). Wtedy z kwietniowego dna pojawi się pierwsza wzrostowa piątka. Po niej możliwa jest lokalna kilkutygodniowa korekta. Po jej zakończeniu oczekuję na dalsze wzrosty. Do jesieni możliwe są wzrosty w rejon 4.20-4.24 PLN.
Wybory parlamentarne
Wybory prezydenckie obnażyły słabość Platformy Obywatelskiej, która od 8 lat rządzi w Polsce. W tym czasie zaniechano przeprowadzenia wielu ważnych reform, co zraziło wielu jej wyborców. W lepszej sytuacji jest Prawo i Sprawiedliwość, które od kilku miesięcy zyskuje w sondażach, atakując obóz rządzący. Wytykając afery, nieudolne rządy i obiecując nierealne do spełnienia postulaty. Najbardziej jaskrawym przykładem jest obniżenie wieku emerytalnego z 67 do 65 lat, co z ekonomicznego i demograficznego punktu widzenia jest totalnym absurdem.
Do wyborów parlamentarnych zostało kilka miesięcy. Jest bardzo prawdopodobne, że PiS wygra wybory i będzie tworzyć rząd. Spełnienie choćby tylko niektórych kosztownych obietnic wyborczych przełoży się na poważny wzrost deficytu budżetowego, co negatywnie będzie dyskontowane przez giełdę i złotego. To może np. doprowadzić do przełamania oporu na wykresie EUR/PLN na poziomie 4.40 PLN i wzrostów w okolice 4.60 PLN, co przełoży się też na wzrost kursu franka do złotego o około 20 groszy. Na giełdzie możemy zobaczyć ruch w dół, aczkolwiek tu głównym czynnikiem może być bardzo prawdopodobna jesienna przecena za oceanem.
Sławomir Dębowski
Dział Analiz Globtrex.com