Wojciech Kwaśniak: Rynek działa z myślą o kliencie
Wypowiedź dla aleBank.pl: Wojciech Kwaśniak, Zastępca Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego
Maciej Małek: Aby rynek sam z siebie przestrzegał dobrych praktyk i ograniczał apetyt na ryzyko – to w czasach kryzysu jest szczególnie ważnym postulatem.
Wojciech Kwaśniak: To prawda. Działalność na rynku finansowym, a bankowym w szczególności, związana jest z tym, co nazywamy ostrożnym i stabilnym prowadzeniem działalności. To oznacza, że działamy w oparciu o cele średnio i długoterminowe, które ową stabilność zapewniają, działamy w sposób etyczny, w interesie wszystkich interesariuszy – nie tylko właścicieli, ale i klientów. Jest to działalność nie w pełni wolna, bowiem jest licencjonowana i regulowana poprzez standardy państwa i międzynarodowe.
MM: Czy w tym kontekście MiFID rozwiązuje jakiekolwiek problemy, czy jest raczej zaklinaniem rzeczywistości – bo i takie głosy słychać?
WK: Musimy to odnosić do tego, co powiedziałem na początku, do zachowania z punktu widzenia standardów stabilnego prowadzenia działalności biznesowej. MiFID jest pewną wytyczną odnoszącą regulacyjnie punkt zachowania instytucji finansowych względem klientów. Musimy patrzeć na to racjonalnie. Każdy przepis może być stosowany zgodnie z jego duchem i intencjami – o czym profesjonaliści doskonale wiedzą – bądź z próbami obchodzenia go, które ergo działają przeciwko klientom będącym drugą stroną umów z instytucjami finansowymi, co w ostatecznym rozrachunku długoterminowym wraca do instytucji przez ryzyko reputacji albo ryzyko prawne w postaci sporów sądowych lub pozwów zbiorowych, skierowanych przeciwko instytucjom. W związku z tym każdy przepis należy stosować literalnie, ale przede wszystkim patrząc z punktu widzenia celu, który regulator zamierza osiągnąć, a cele powiązane są z definicją ostrożnego i stabilnego funkcjonowania instytucji licencjonowanej na rynku usług finansowych.
MM: Czy w kontekście ryzyk, o których pan wspominał, przestrzeń do współpracy pomiędzy instytucjami – w tym bankami – a sektorem ubezpieczeniowym ulega rozszerzeniu, zwężeniu czy też wymaga tylko uporządkowania?
WK: Wymaga uporządkowania. Widzimy cały szereg pozytywnych cech związanych z ową współpracą. Podobnie postrzega to sam rynek, w tym klienci. Chodzi o to, aby nastąpiło uporządkowanie owych relacji między firmami ubezpieczeniowymi a bankami, które są głównym kanałem dystrybucji produktów ubezpieczeniowych i bankowo-ubezpieczeniowych kierowanych do konsumentów. Chodzi nam o to, aby te standardy były zrozumiałe i uczciwe wobec klientów.
aleBank.pl
Zobacz rozmowę w wersji wideo: Wojciech Kwaśniak: Rynek działa z myślą o kliencie