Wkrótce premiera filmu ostrowianina w naszym kinie
17 listopada odbędzie się w ostrowskim kinie niezwykły, premierowy seans filmowy.
Dlaczego niezwykły? Ponieważ wyświetlony zostanie film „Krok do nieśmiertelności”, który wyreżyserował znany w Ostrowi ze swojej działalności kulturalnej Piotr Trentowski.
„Krok do nieśmiertelności” jest opowieścią o zwykłej dziewczynie, wokół której zaczynają się dziać dziwne zjawiska. Zaczyna się nią interesować frakcja wampirów. Pojawiają się w jej życiu różne postacie, ale to ona musi wybierać, za kim pójdzie.
Podstawą scenariusza jest opowiadanie Anety Kuleszy. – Moja przyjaciółka wysłała mi swoje opowiadanie, było to wtedy dopiero 5 czy 6 rozdziałów. Usiadłem w ogrodzie – był koniec lata – i zacząłem czytać. Po przeczytaniu 3 stron, wpadłem na pomysł, że można by stworzyć na podstawie tego tekstu film. Od tego się zaczęło. Opowiadanie podobało mi się, ponieważ było niebanalne. A w sieci trudno takie znaleźć. – powiedział początkujący reżyser. Przyznaje, że dużą pomocą przy tworzeniu scenariusza służyła mu siostra, Barbara Trentowska, która jest psychologiem. – Dzielnie pomagała rozwiać moje wątpliwości dotyczące zachowania poszczególnych postaci.
O projekcie Piotr powiedział Mateuszowi Rybińskiemu, studentowi Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie, który zaprosił do współpracy kolegów z uczelni, Wojciecha Kuca i Mateusza Alberskiego. – Przed nagrywaniem mieliśmy kilka spotkań, na których omawialiśmy fabułę, rozważaliśmy niektóre ujęcia oraz dyskutowaliśmy nad sprawami technicznymi filmu. – opowiada młody reżyser, który zajął się także szukaniem sponsorów. Do współpracy udało mu się namówić Fabrykę Mebli FORTE oraz Bank Spółdzielczy. Dzięki nim możliwa była realizacja pomysłu.
Film kręcono na początku lipca. – Zdjęcia kręciliśmy w Ogródku Jordanowskim w Ostrowi, w Czyżewie, w Bindudze w Broku, w Małkini, Szulborzu. Całe 9 dni jeździliśmy po Ostrowi i okolicach. – wspomina Piotr Trentowski. – Było ciężko. Bardzo dużo materiału, a czasu tak mało. Przez te dziewięć dni pracowaliśmy średnio 19 godzin na dobę. Ale każdy, widząc cel, mobilizował się i daliśmy radę. Często z powodu zmian w harmonogramie zdjęć musiałem o godzinie 7:00 dzwonić do aktora i informować, że o 8:00 musi być na planie. Naprawdę podziwiam aktorów i ekipę, że udało się wytrzymać wszystkim takie tempo.
Koniec zdjęć nie oznaczał jednak końca pracy nad filmem. – Postprodukcja właściwie zaczęła się od razu po zakończeniu zdjęć i trwa do tej pory. Na dzień dzisiejszy obraz mamy właściwie gotowy. Teraz kończymy pracę nad dźwiękiem. – stwierdził Wojciech Kuc.
Na pytanie, co było najciekawsze w realizacji własnego filmu, Piotr odpowiedział: – W trakcie ujęcia często myślałem, czy tak to faktycznie wyglądało w tamtej historii z opowiadania. To naprawdę coś niezwykłego przeprowadzać sytuacje i postaci ze świata wyobraźni do rzeczywistości.
Co by doradził osobom, które chciałyby nakręcić własny film? – Własny film to naprawdę niesamowita przygoda. Potrzeba tylko bardzo dużo determinacji i chęci. Należy zacząć od fabuły, napisać scenariusz, zaangażować znajomych, jeszcze raz przemyśleć fabułę, zacząć nagrania i planować 3 razy więcej czasu na realizację. Wydaje się proste, ale tak naprawdę to jest materiał na kolejny artykuł pt. „Jak zrobić własny film”. Gdyby jednak ktoś był bardzo zdeterminowany, mogę udzielić kilku rad indywidualnie. – stwierdził Piotr.
W najbliższej przyszłości Piotr planuje skupić się na swoich kochanych zespołach muzycznych „NAPRAWDĘ” i „BeSmall”, zrealizować kolejny, trzeci już musical, nagrać świąteczną płytę z ostrowskimi wokalistami. Przyznaje, że do tego ostatniego pomysłu zainspirował go Piotr Murzyn, organizator cyklu „Rozśpiewana Ostrów”. – Czasami żałuję, że doba ma tylko 24 godziny. – swoje plany podsumowuje młody reżyser.
Galeria do obejrzenia tutaj.
Źródło: Bank Spółdzielczy Ostrów Mazowiecka