Więcej wydatków socjalnych, a deficyt spada – analiza FOR

Więcej wydatków socjalnych, a deficyt spada – analiza FOR
Ministerstwo Finansów (źródło: Adam-dalekie-pole - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20843347)
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy, przewidujące wzrost deficytu do poziomu ponad 3 % PKB na skutek wprowadzonych przez rząd programów socjalnych. Dlaczego? Ekonomiści Forum Obywatelskiego Rozwoju szukają odpowiedzi na to pytanie - pisze Witold Gadomski.

#WitoldGadomski: Z licznych zapowiadanych przez nowy rząd podatków najistotniejszy wpływ miał podatek bankowy, który w 2018 roku przyniósł budżetowi dochody równe ok. 0,2% PKB #ZBP

W roku 2018 deficyt  finansów sektora rządowego i samorządowego liczony według metodologii stosowanej w Unii Europejskiej wyniósł -0,4 % PKB i był najniższy w historii. Nie sprawdziły się pesymistyczne prognozy, przewidujące wzrost deficytu do poziomu ponad 3 % PKB na skutek wprowadzonych przez rząd programów socjalnych. Przeciwnie, deficyt jest z roku na rok coraz niższy. W roku 2015 wyniósł  2,7 % PKB, w 2016 2,2 %, w 2017 1,5 %.

Opłacalne nierealizowanie obietnic

Ekonomiści Forum Obywatelskiego Rozwoju starają się znaleźć odpowiedź, dlaczego mimo dodatkowych wydatków fiskalnych stan finansów państwa jest coraz lepszy i czy tendencja ta jest trwała. Oto kilka wniosków:

Rząd nie zrealizował części obietnic wyborczych z 2015 roku. W efekcie koszty dla budżetu są znacznie niższe od zapowiadanych.

Koszty i stopień realizacji obietnic wyborczych PiS w 2018 roku w mld PLN

Koszty deklarowanych zmianKoszty faktycznie wprowadzonych zmian
500+22,822,8
obniżenie wieku emerytalnego12,712,7
obniżka VAT7,0
podniesienie kwoty wolnej21,41,5
Suma63,937,0

 

Wyliczenia bez przewalutowania kredytów frankowych

Powyższa tabela nie uwzględnia niezrealizowanego przewalutowania kredytów frankowych, które destabilizując system bankowy miałoby negatywne konsekwencje dla wzrostu gospodarczego i w konsekwencji wpływów podatkowych.

Przyspieszył wzrost gospodarczy. Który obecnie jest o ok. 1,5% -2 % powyżej produktu potencjalnego. Zawyża to wpływy podatkowe o ok. 0,7%-0,8% PKB. Jednocześnie dobra koniunktura pozwoliła na spadek zasiłków dla bezrobotnych, co obniżyło wydatki publiczne o 0,1% PKB. Łącznie te koniunkturalne czynniki poprawiły saldo finansów publicznych o 0,8% PKB.Struktura wzrostu gospodarczego była korzystna dla finansów państwa, choć nie koniecznie dla stabilizacji wzrostu. Spożycie gospodarstw domowych wzrosło w latach 2015-2018 (nominalnie) o 17,2 %, zaś nakłady brutto na środki trwałe tylko o 6,4 %. Nakłady przedsiębiorstw jeszcze wolniej. Spożycie jest obłożone podatkiem VAT, a część wydatków inwestycyjnych nie. Tak więc obniżenie stopy inwestycji w gospodarce jest na krótką metę korzystne dla budżetu, choć w dłuższym okresie zmniejsza możliwości wzrostu PKB.

Stanowczy PiS, i podatek bankowy

Dzięki dobrej koniunkturze wzrósł fundusz płac (iloczyn średniego wynagrodzenia i liczby zatrudnionych). Fundusz płac w przedsiębiorstwach niefinansowych wzrósł z 18,8 % PKB w roku 2015 do 20,8 % PKB w 2018. Wzrost funduszu płac spowodował przyrost składek ZUS, PIT, a także VAT. Podniosło to dochody finansów publicznych o ok. 25 mld zł.

Rząd PiS okazał się zaskakująco stanowczy w ograniczaniu dynamiki płac w sektorze publicznym, co pozwoliło na obniżenie wydatków na ten cel o 0,3% PKB.

Niższe oprocentowanie polskiego długu, w połączeniu z jego nieznacznym spadkiem w relacji do PKB, pozwoliło na ograniczenie kosztów jego obsługi o 0,3% PKB.

Z licznych zapowiadanych przez nowy rząd podatków najistotniejszy wpływ miał podatek bankowy, który w 2018 roku przyniósł budżetowi dochody równe ok. 0,2% PKB.

Przyspieszenie wzrostu PKB daje w efekcie wyższe dochody budżetu i ogranicza wydatki. Odwrotne efekty powoduje spowolnienie. Wówczas deficyt może wzrosnąć skokowo.

Źródło: aleBank.pl