Więcej aut elektrycznych – wyższe ceny nieruchomości w centrach miast

Chiny są jednym z globalnych liderów elektromobilności. W ubiegłym roku sprzedano tam ponad 800 tys. aut elektrycznych. Państwo nie tylko zachęca do zakupu tego typu pojazdów, ale jednocześnie skutecznie zniechęca kupujących samochody spalinowe.

Jak to robią Chińczycy?

Podatki są znacznie wyższe, podobnie jak opłaty rejestracyjne, a na rejestrację auta czeka się wielokrotnie dłużej. W efekcie jakość powietrza w centrach największych miast znacząco się poprawia i jednocześnie wpływa na rynek nieruchomości.

– Mieszkania w centrach miast systematycznie taniały, ponieważ hałas i zanieczyszczenia powodowały, że ludzie nie chcieli tam mieszkać – mówi Kazimierz Rajczyk, dyrektor zarządzający sektorem energetycznym w ING Bank Śląski. – Teraz, po dużej promocji elektromobilności, mieszkania te ponownie zyskują na atrakcyjności, a ich ceny rosną. Mieszkanie w centrum miasta nie musi już wiązać się z hałasem i zanieczyszczeniem powietrza.

Elektro wyzwania przed pracodawcami

Chiny ze swoją polityką wdrażania elektryczności w komunikacji i konsekwencją jej realizacji mogą być przykładem dla wielu europejskich państw, a na pewno dla Polski.

Nasze problemy z wdrożeniem elektromobilności związane są nie tylko z brakiem infrastruktury do ładowania, brakiem dopłat, innych finansowych zachęt czy wysokimi cenami aut. Wiele wyzwań stoi także przed prawodawcami.

Jak zwrócić pieniądze za ładowanie służbowego auta w prywatnym garażu?

– Bardzo chętnie wymienimy flotę samochodową na pojazdy elektryczne, oczywiście przy założeniu, że infrastruktura do ładowania zostanie rozwinięta, ale okazuje się w zupełnie innych miejscach pojawiają się wyzwania prawne, które musi rozwiązać Ministerstwo Finansów – uważa Magdalena Malewska z ABB.

– Jeśli damy naszym pracownikom do dyspozycji służbowe samochody elektryczne, to pojawia się pytanie, w jaki sposób pracownik ma rozliczyć koszt energii, którą wykorzystał w domowym garażu do naładowania służbowego auta. A co za tym idzie, na podstawie jakich przepisów pracodawca mógłby te koszty zwrócić?