Wiceprezes PKO BP na Forum Bankowym: rośnie zainteresowanie klientów zamianą oprocentowania kredytu na stałe
„O ile w „normalnej produkcji” kredytów złotowych mieliśmy przed tym szokiem około 20-30 proc. kredytów na stałą stopę o tyle ci klienci, którzy konwertują się kredytu frankowego na kredyt złotowy, wybierają głównie stopę stałą” – powiedział na Forum Bankowym Mazur.
Oznacza to, że klienci, którzy doświadczyli ryzyka, które się zmaterializowało, nie chcą już brać kolejnego.
„W tej chwili klienci widzą, że niskie stopy nie są dane raz na zawsze, że to ryzyko realnie istnieje. (…) w tej chwili z portfela, który jest wyprodukowany na stopie zmiennej, wielu klientów nagle chce zamienić stopę zmienną na stałą” – dodał.
Czytaj także: Prezes NBP podczas Forum Bankowego o wojnie w Ukrainie i inflacji
Sektor bankowy czeka wzrost kosztów ryzyka
Mazur ocenił, że w związku z obecną sytuacją geopolityczną sektor bankowy czeka wzrost kosztów ryzyka, ale w dłuższym horyzoncie czasowym Polska ma szanse na wyjście obronną ręką z kryzysu.
„Zjawiska są bardzo dynamiczne – mamy ponad 1 mln uchodźców w ciągu 13 dni, 7-krotny wzrost wypłat gotówki, jest duży wzrost ataków cybernetycznych – to zjawiska ekstremalne. Tego typu sytuacje kryzysowe nas wzmacniają. Jak patrzę na polskich przedsiębiorców to wydaje mi się, że oni są w stanie sobie z tym problem poradzić i w dłuższej perspektywie mamy szansę wyjść obronną ręką z tego kryzysu” – powiedział Mazur.
Czytaj także: Jak wojna w Ukrainie wpłynie na polską gospodarkę? Forum Bankowe 2022
„Oczywiście czeka na spadek PKB, istotny wzrost inflacji, czeka nas wzrost kosztów ryzyka, ale wydaje się, że jesteśmy w stanie sobie z tym wszystkim poradzić. Najważniejsze, żeby Ukraina przetrwała, bo wtedy nie będziemy państwem frontowym. Jeśli Ukraina przetrwa, czego życzę i wspieram, to wydaje się, że Polska ma szanse w tym kryzysie wyjść obronną ręką” – dodał.
Podał, że polski rynek pracy będą wspierali uchodźcy z Ukrainy.
Więcej najnowszych wiadomości na temat wojny w Ukrainie >>>
Łącznie od początku walk do Polski przyjechało 1,43 mln osób z Ukrainy.