Warto wiedzieć | Toksyczne środowisko pracy | Najsłabsze ogniwo transformacji cyfrowej?

Prof. dr hab. Stanisław Kasiewicz

Kluczowym kryterium użyteczności kultury jest jej adekwatność z perspektywy otoczenia, rynku i konkurencyjności. Jeśli spełnia te warunki, generuje korzyści dla instytucji finansowych; gdy rozmija się z realiami – niesie negatywne konsekwencje. Zatem z kulturą łączą się dwie przeciwstawne twarze (radość z korzyści versus przykrość, stres, upokorzenie) mniej lub bardziej kształtowane świadomie.

Przez długi okres mojej działalności naukowej poświęconej problematyce regulacyjnej (począwszy od 2011 r.) uważałem¹, że dobra i silna kultura ryzyka jest koncepcją, którą należy w maksymalnym stopniu promować w sektorze bankowym, tworząc odpowiednie programy i narzędzia stymulacji. Niestety, oddźwięk na takie podejście do jej wykorzystania nie znalazł szerszej akceptacji zarządów i rad nadzorczych w naszych bankach.

W ostatnich kilku latach pojawiło się wzmożone zainteresowanie nową kategorią określaną jako „toksyczna kultura„, zwłaszcza w obszarze dotyczącym jej pomiaru. Mam nadzieję, że ta problematyka zyska większą przychylność w krajowym środowisku instytucji finansowych i dlatego przedstawię jej rolę, istotne wyniki badań empirycznych i główne kierunki niwelacji jej niekorzystnych skutków.

Rola toksycznej kultury

Znacząca rola kategorii toksycznej kultury znajduje potwierdzenie w publikacjach opisujących procesy transformacji cyfrowej banków. Większość z nich akcentuje, że znajomość kultury cyfrowej jest niezbędnym warunkiem nie tylko powodzenia procesu transformacji, ale istotnym czynnikiem sukcesu². Toksyczna kultura w środowisku pracy charakteryzuje się m.in. takimi atrybutami, jak: brak szacunku, brak integracji, nieetyczność, bezwzględność i nadużycia³. Ponadto współcześnie dostrzega się konieczność wykazywania przez banki stałej innowacyjności. W związku z tym pracownicy takich instytucji odczuwają nieustanną presję na dotrzymywanie terminów realizacji projektów innowacyjnych oraz niepewność, czy wdrażane ...