USA mają już listę sankcji wobec Rosji
Według cytowanego przez CNN przedstawiciela administracji, pragnącego zachować anonimowość, USA skompletowały listę celów restrykcji i odpowiednich środków ich egzekwowania i są gotowe do ich przyjęcia „w chwili kiedy czołgi przekroczą granicę” z Ukrainą.
„Ostateczny pakiet będzie zależał od tego, z jakim konkretnie scenariuszem się mierzymy. Ale nie jesteśmy już w punkcie, w którym mamy tylko memorandum wymieniającym opcje. Mamy konkretne działania, co do których jesteśmy gotowi wcisnąć przycisk” – powiedział rozmówca.
Wsparcie gazowe dla Europy
Wciąż przygotowywane mają być plany na wypadek odwetu Rosji w postaci odcięcia dostaw gazu do Europy w obliczu obecnego kryzysu energetycznego na kontynencie.
Plany te mają obejmować zwiększenie dostaw skroplonego gazu LNG z Norwegii, Holandii, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
W środę dyrektor Międzynarodowej Agencji Energetycznej zasugerował na łamach „Financial Times”, że Rosja już teraz ogranicza dostawy gazu i że ma to związek z napięciami wokół Ukrainy.
Sankcje na rynku finansowym i technologicznym
Dokładne szczegóły planowanych restrykcji nie są znane, ale wiadomo, że będą obejmować m.in. sankcje przeciwko rosyjskiemu systemowi finansowemu oraz kontrolę eksportu technologii, np. chipów czy smartfonów.
Biały Dom w środę poparł też projekt ustawy senatora Boba Menendeza, który zakłada szeroki wachlarz sankcji do uruchomienia w razie napaści na Ukrainę. Zawiera on m.in. odcięcie Rosji od międzynarodowego systemu bankowego SWIFT, zakaz transakcji rosyjskimi obligacjami, restrykcje na największe banki i przedsiębiorstwa, a także gazociąg Nord Stream 2.
We wtorek podsekretarz stanu USA Victoria Nuland stwierdziła, że zarówno USA, jak i UE są zdecydowane i zgodne by nałożyć sankcje, choć przyznała, że ze względu na narażenie skutkami gospodarczymi zestawy restrykcji nakładanych przez Unię mogą nie być identyczne.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)