Prawo: Upadek upadłości?

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2009.10.foto.51.a.150xNa palcach jednej ręki można policzyć osoby, którym udało się z sukcesem przebrnąć przez procedurę upadłości konsumenckiej. Posłowie, choć dostrzegają popełnione błędy, nie spieszą się z ich usunięciem.

Paweł Minkina

W Niemczech czy USA wprowadzenie przepisów umożliwiających ogłoszenie bankructwa osoby fizycznej spowodowało lawinę wniosków i ogłoszonych upadłości. W Polsce do sądów wpłynęło, co prawda, kilkaset zgłoszeń, ale tylko w kilku przypadkach zostały spełnione wszystkie wymagania określone przez ustawodawcę.

Upadłość konsumencka w obecnej formie jest praktycznie martwym przepisem. Dlatego duża grupa osób nadal będzie musiała się ukrywać w szarej strefie. Bez ogłoszenia upadłości nie będą mogli uczestniczyć w obrocie gospodarczym, zaciągnięte zobowiązania nadal będą rosnąć, a wszelkie przychody będą musieli ukrywać. A właśnie to miała zmienić ustawa.

Spaprane przepisy

Po co w takim razie wprowadzono w ogóle takie rozwiązanie? Wiele wskazuje na to, że była to jedynie potrzeba chwili. Chociaż prace nad projektem trwały kilka lat, to jednak czynnikiem przyśpieszającym proces legislacyjny okazał się kryzys gospodarczy. To właśnie wtedy przyśpieszono prace nad wprowadzeniem nowego prawa. Niestety, doprowadziło to do powstania przepisów, których zastosowania nie jest w stanie wyjaśnić nawet sam ustawodawca. – Uchwalenie tej ustawy było wielkim wydarzeniem. Problem w tym, że procedury związane z całym procesem upadłości są nadmiernie skomplikowane – przyznaje Zbigniew Chlebowski, przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych.

Wychodzi zatem na to, że po kilku miesiącach obowiązywania nowych przepisów należy jeszcze raz przeanalizować potrzeby społeczne oraz grupę potencjalnych odbiorców nowelizacji. To jednak nie będzie takie proste – wiele wskazuje na to, że na kolejne zmiany trzeba będzie trochę poczekać. Posłowie sądzą bowiem, że należy jeszcze jakiś czas poobserwować to, jak działają obowiązujące obecnie przepisy. A tu, jak na złość, zadłużenie Polaków z miesiąca na miesiąc rośnie, a grupa zainteresowanych upadłością konsumencką stale się powiększa.

Chociaż powszechnie wytyka się liczne wady ustawy, to jednak nie ma chęci jej poprawy. Nawet opozycja, która mogłaby próbować zbić na tym kapitał polityczny, nie pali się do proponowania zmian w przepisach. – Sprawa upadłości konsumenckiej nie należy obecnie do zagadnień, które wymagałyby pilnych zmian. Ten problem wciąż nie jest uregulowany w 20 państwach Unii Europejskiej, Polska wyszła trochę przed szereg – mówi wprost Wiesław Janczyk (PiS), członek Komisji Finansów Publicznych. – Co prawda proces upadłości osoby fizycznej został wtłoczony w te same procedury co upadłość podmiotu gospodarczego, gdyby jednak rzeczywiście było aż tak źle z kondycją finansową obywateli, to upadłości byłoby więcej. Prawo i Sprawiedliwość ma gotowy projekt ustawy, jednak dla dobra osób, które zostały zepchnięte ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI