UniCredit kontroluje już 28% akcji Commerzbanku
Włosi posiadają bezpośrednio 9,5% proc. akcji i bez zgody europejskich organów regulacyjnych nie mogą zwiększyć tej puli ponad 10,0%. UniCredit stopniowo zwiększał swój udział w Commerzbanku od czasu, gdy po raz pierwszy ujawnił to we wrześniu, w dużej mierze za pośrednictwem instrumentów pochodnych, takich jak swapy całkowitego zwrotu (Total Return Swaps, czyli TRS).
Swapy te pozwalają stronie otrzymującej korzystać z aktywów bez konieczności ich posiadania. Umożliwiło to UniCredit kontrolowanie praw głosu w niemieckim banku bez formalnego zezwolenia Europejskiego Banku Centralnego na przekroczenie 10% udziału.
Niemcy niechętni przejęciu
Bank poinformował, że uruchomił formalny proces uzyskania zgody na posiadanie większego pakietu akcji i decyzja na ten temat musi zostać podjęta w ciągu 90 dni. Jeżeli zgoda zostanie udzielona instrumenty pochodne zostaną zamienione na akcje w połowie marca. Według komentatorów nie będzie z tym problemu, ponieważ włoski bank spełnia wymogi obowiązujące w Unii Europejskiej i ma stabilny bilans.
Prezes banku Andrea Orcel jest zdeterminowany by kontynuować starania o przejęcie Commerzbanku i stworzenie europejskiego lidera bankowości, pomimo silnego oporu ze strony niemieckich polityków i środowisk finansowych. Niemiecki rząd, który posiada 12-procentowy pakiet i wcześniej deklarował, że chce sprzedawać akcje Commerzbanku, wycofał się z tego pomysłu pod naciskiem krytyki ze strony partii opozycyjnych, a także związkowców.
Niemieckim politykom nie podoba się sposób, w jaki Orcel zgromadził akcje Commerzbanku. Kandydat na kanclerza federalnego, Friedrich Merz, również wyraził sprzeciw wobec potencjalnej umowy.
Orcel powiedział agencji Bloomberg, że spróbuje przekonać niemiecki rząd o korzyściach płynących z umowy. Ma nadzieję, że po wyborach, które w Niemczech odbędą się w lutym, politycy zmienią zdanie.
Włoski Banco BPM na celowniku UniCredit
Opór polityków nie jest jedyną przeszkodą. Niemieckie przepisy dotyczące przejęć wymagają aby UniCredit uzupełnił potencjalną dobrowolną ofertę wymiany akcji z Commerzbankiem alternatywną ofertą gotówkową. Takie rozwiązanie może być dla Włochów nie do zaakceptowania.
UniCredit jest jednocześnie zaangażowany w przejęcie krajowego rywala Banco BPM i stworzenie największej grupy bankowej we Włoszech. W zeszłym miesiącu złożył ofertę zakupu akcji BPM o wartości 10,1 mld euro.
We wtorek BPM we wtorek zwrócił się do włoskiego organu nadzoru finansowego Consob, o zbadanie oferty UniCredit, która rzekomo jest nieuczciwa i ma na celu jedynie zablokowanie transakcji przejęcia przez BPM firmy Anima, zarządzającej aktywami.
Zgodnie z obowiązującą we Włoszech tzw. zasadą pasywności, przedsiębiorstwa będące celem przejęcia nie mogą przez sześć miesięcy podejmować działań, które mogłyby wpłynąć na wynik transakcji.