UE: Deficyty w planach emerytalnych sięgają 4,8% kapitalizacji europejskich koncernów

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

euro.bankowosc.02.250xPlany emerytalne o zdefiniowanym świadczeniu (DB) cały czas obciążają zyski europejskich koncernów, a ich rozmiar w stosunku do kapitalizacji rynku jest większy niż w 2006 roku - wynika z badań firmy doradczej Mercer.

Deficyty w planach DB stanowiły 4,8% kapitalizacji w 2010/11 roku, w stosunku do 2,9% z lat 2007/08.

Firmy z sektora dóbr szybkozbywalnych mają najwyższy deficyt – na poziomie 12,7%. Sektor komunikacyjny i niecyklicznych dóbr konsumenckich miał natomiast najniższy wskaźnik – 2,2%. Niemieckie firmy cechuje najwyższy poziom emerytalnego deficytu w stosunku do ich kapitalizacji – na poziomie 11,7%, następnie francuskie (7,7%), brytyjskie (3,1%), holenderskie (2,1%) i szwajcarskie (1,8%).

„Ponieważ, tak wiele dużych, europejskich firm, jest międzynarodowymi koncernami, są obciążone świadczeniami, nawet jeśli systemy emerytalne w ich krajach nie polegają na funduszach o zdefiniowanych świadczeniach, tak jak w Wielkiej Brytanii, Holandii czy Stanach Zjednoczonych” – powiedział dyrektor Mercer Julien Halfon.

Poziom zabezpieczenia zobowiązań emerytalnych dla firm z Eurostoxx 600 pozostaje stosunkowo stabilny od 2006 roku i ustabilizował się na poziomie 81,7% w latach 2010/11. Zobowiązania ogółem wzrosły z 1,17 biliona euro w 2007/08 do 1,29 biliona w 2010/11.

W celu zbadania jak firmy zarządzają ryzykiem przyszłych zobowiązań, Mercer przeanalizował raporty sięgające sześć lat wstecz i sprawozdania 228 spółek notowanych na Eurostoxx 600. Badanie było skoncentrowane na firmach ze zobowiązaniami emerytalnymi przekraczającymi 500 milionów euro, aby uwzględnić zasięg i implikacje ryzyka międzynarodowego w Europie.

Halfon powiedział: „Sponsorzy planów emerytalnych o zdefiniowanych świadczeniach na całym świecie przyspieszają swoje działania w celu przesunięcia zarządzania ich ryzykami na zewnątrz. Jest to jednak powolny proces, wiele firm wciąż nie ma właściwego nadzoru nad ryzykiem planów emerytalnych. Spółka działająca tylko na jednym rynku jest narażona na szereg zagrożeń, które wymagają monitorowania: inwestycje, wpłaty, zmiany w zobowiązaniach i zmieniające się przepisy. Natomiast międzynarodowe koncerny muszą radzić sobie z pogarszającą się sytuacją wszystkich tych zagadnień w ramach różnych systemów prawnych i emerytalnych oraz w wielu walutach. To może wprowadzić znaczące ryzyko i zmienność na poziomie korporacyjnym i może być bolesne dla kluczowych wskaźników finansowych, które są przedmiotem zainteresowania analityków i agencji ratingowych. Dlatego, dla międzynarodowych koncernów administrowanie planem emerytalnym i zarządzanie ryzykiem musi być rozpatrywane razem”.

Badania wykazały, że 35% firm strefy euro było narażonych na ryzyko finansowe. Tak jak 27% w reszcie Europy, 16% w Ameryce Północnej i 22% w pozostałych krajach. Średnio, europejskie koncerny są narażone na ryzyko związane z emeryturami w co najmniej trzech krajach poza własnym, przedsiębiorstwa z siedzibami w Wielkiej Brytanii i Szwajcarii są narażone przeciętnie w mniej niż czterech krajach. Te z Francji i Holandii – do pięciu, a z Niemiec do czterech. Te pięć państw gromadzi 90% wszystkich emerytalnych zobowiązań i 91% wszystkich aktywów emerytalnych.

Korporacje międzynarodowe płaciły składki do pracowniczych programów emerytalnych średnio w wysokości 43,8 miliardów euro rocznie. Dla porównania, w latach 2006/07 było to 42 miliardy, w 2007/08 – 46 mld, w 2008/09 – 44 mld, w 2009/10 – 43 mld, a w 2010/11 – 44 mld euro.

Dyrektor firmy Mercer ds. ryzyka emerytur o zdefiniowanym świadczeniu i starszy partner Frank Oldham powiedział: „Wiele krajów ma znaczne zobowiązania z tytułu emerytur o zdefiniowanym świadczeniu. Sponsorzy tych planów są dodatkowo obciążani dopłatami wynikającymi z utrzymywaniem niskich stóp procentowych, niestabilnością rynków kapitałowych oraz rosnących oczekiwań długości życia. Ich sytuację pogarsza też przedłużające się spowolnienie gospodarcze. Deficyty emerytalne różnią się znacząco na poszczególnych rynkach i obecni dyrektorzy finansowi muszą mierzyć się z niepożądanymi czynnikami”.

Źródło: Europeanpensions/Globalny Przegląd Emerytalny