U Yellen bez zmian: analiza rynku złota 15-19.12.2014
Pomimo odłożenia w czasie podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, rynek metali szlachetnych w dalszym ciągu cierpi z powodu wysokiej ceny amerykańskiej waluty. Tydzień notowań zgodnie z oczekiwaniami zakończył się pod kreską, a bulionowy kruszec wyceniony został na $1195,80 za uncję.
Już od pierwszego dnia notowań inwestorzy konsekwentnie obniżali wycenę złota w związku z zaplanowanym na środę wystąpieniem przedstawicieli Fed-u. Rosnące oczekiwania, co do rychłej podwyżki stóp procentowych, skutecznie podwyższały cenę amerykańskiej waluty oraz obniżały popyt na bezpieczne aktywa. Zachowanie inwestorów dodatkowo motywowane było 1,3proc. wzrostem amerykańskiej produkcji przemysłowej, bijącej prognozy o 0,6 proc. Poniedziałkowy dołek zatrzymał się dopiero na poziomie $1191,70 (ok. 4146 PLN) za uncję.
Na fali niekorzystnych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości, już we wtorek podjęta została próba korekty poprzedniej sesji. Cena królewskiego kruszcu wystrzeliła do $1216,90 (ok. 4234 PLN) za uncję, jednak bardzo silny opór nie został pokonany, a notowania po kilku godzinach powróciły do ok. $1195 (ok. 4158 PLN) za uncję.
Sytuacja pozostała bez zmian aż do wyczekiwanego przez rynki wystąpienia przedstawicieli amerykańskiej bankowości centralnej. Miękki język ekspertów, nadużywanie słowa „cierpliwość” i odłożenie podwyżki stóp procentowych na,,dłuższy czas’’ podźwignęło cenę złota do poziomu $1208,80 (ok. 4206 PLN) za uncję.
Czwartkowa sesja przyniosła dane z amerykańskiego rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 289 tys. nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, o 6 tys. więcej niż przewidywali analitycy. Rosnące zatrudnienie obniżyło notowania bulionowego kruszcu do $1195 (ok. 4158 PLN) za uncję.
Po nerwowym tygodniu ostatni dzień notowań przyniósł chwilę wytchnienia. Cena królewskiego metalu kilkukrotnie nie była w stanie pokonać oporu na $1200 (ok. 4175 PLN) i sesję zakończyliśmy wynikiem $1195,80 (ok. 4160 PLN) za uncję.
Nadchodzące dni powinny wyklarować sytuację na rynku ropy naftowej. Dalsze pikowanie jej ceny może pociągnąć za sobą kontynuację korekty głównych parkietów świata. Spadające notowania powinny pobudzić popyt na złoto, skutecznie dywersyfikujące ryzyko portfela. Dodatkowo, przy obecnych rekordach ceny, jakie bije amerykański dolar – nawet delikatna korekta powinna podnieść cenę bulionowego kruszcu.
Ważnym aspektem pozostaje również ratowanie kursu rubla przez Bank Rosji. Kończące się rezerwy walutowe mogą zmusić rosyjskich bankierów do upłynnienia rezerw lokowanych w złocie. Szybka sprzedaż ogromnej ilości metalu realnie może złamać kurs bulionowego kruszcu.
Paweł Żuk
Inwestycje Alternatywne Profit S.A.