Trwałe ożywienie w amerykańskiej gospodarce

zloty.euro.01.250x189Zmiana zależności dobre dane z USA-mocny dolar po publikacji finalnego raportu o PKB w USA w III kw. Inwestorzy pozytywnie reagują na sygnały odrodzenia aktywności w światowej gospodarce. Złoty stabilny. W centrum uwagi dane o sprzedaży detalicznej i bezrobociu w listopadzie. Mogą chwilowo wzmocnić polską walutę.

Złoty zakończył tydzień wzmocniony w stosunku do euro i na poziomie z połowy grudnia w relacji do dolara. Osłabienie polskiej waluty z pierwszych godzin handlu w piątek okazało się nietrwałe. Po włączeniu się do gry inwestorów zza oceanu, złoty odrobił większość strat. Kurs EUR/PLN zamknął się blisko 7-miesiecznych minimów (poniżej 4,16), zaś USD/PLN tylko nieznacznie powyżej dwuletnich dołków osiągniętych pod koniec października (3,04). Katalizatorem wzrostu wartości rodzimej waluty były silne zwyżki pary EUR/USD, które pojawiły się po publikacji zrewidowanych, bardzo dobrych danych o wzroście Produktu Krajowego Brutto w USA w III kw. br. Od 14.30 amerykańska waluta straciła wobec euro 0,5 proc., (ok. 70 pipsów). Kurs przetestował poziom 1,37.

Odczyt Departamentu Handlu pozytywnie zaskoczył. PKB w Stanach Zjednoczonych wzrósł między lipcem a wrześniem o 4,1 proc. w ujęciu anualizowanym (an.). Kwartał wcześniej tempo rozwoju wyniosło 2,5 proc. an. Konsensus rynkowy nie zakładał zmian w porównaniu do pierwszej rewizji, po której raportowano 3,6 proc. an. Wzrost gospodarczy napędzany był głównie przez konsumpcję, choć pozostałe składowe również walnie przyczyniły się do wypracowania najwyższej dynamiki PKB od blisko 2 lat (IV kw. 2011 r.). W okresie lipiec-wrzesień wydatki na spożycie wzrosły o 2,0 proc. an. wobec 1,8 proc. w II kw. We wstępnym szacunku, jak i po pierwszej rewizji szacowano je na 1,4 proc. Inwestycje zwiększyły się o 4,8 proc. an. po podobnym wyniku z II kw. Drugi kwartał z rzędu, dzięki wyższemu tempu wzrostu eksportu niż importu, handel netto obniżał negatywny wpływ na PKB w USA. Eksport zwiększył się o 3,9 proc. (8,0 proc. w okresie kwiecień-czerwiec), zaś import o 2,4 proc. (6,9 proc. w II kw.). Ponownie zmniejszały się wydatki rzędu federalnego (o 1,5 proc.), co świadczy o krokach zmierzających do opanowania galopującego zadłużenia w Stanów Zjednoczonych. Znaczący udział w tworzeniu PKB w III kw. miało zwiększenie zapasów. Odpowiadały one aż 1,64 pkt. proc. wzrostu w omawianym okresie.

Wspomniana reakcja inwestorów po publikacji może dziwić. Po dokonaniu niespodziewanego cięcia programu QE3 przez Fed 18 grudnia i zapowiedziach kolejnych redukcji na każdym z posiedzeń, wygląda to tak, jakby zniknął czynnik niepewności związany z przyszłością polityki pieniężnej w USA. Po dość precyzyjnym zarysowaniu wizji dalszego ograniczania QE3 na przestrzeni 2014 r. inwestorzy przestali przejmować się perspektywą odcięcia od pieniędzy Fed, pozytywnie reagując na kolejne sygnały odradzania aktywności w największej gospodarce świata. Im więcej zachowań rynku podobnych do piątkowych, tym większa szansa, że zakończenie działań łagodzących warunki kredytowania przez Rezerwę Federalną, a w przyszłości i inne banki centralne świata, nie będzie miało silniejszych, negatywnych konsekwencji dla rynków w nadchodzącym roku. Taki przebieg wydarzeń zwiększyłby, dotychczas odrzucany przez nas scenariusz, wzrostu notowań EUR/USD w okolice 1,50 (lub wyżej) oraz znaczącej aprecjacji złotego w średnim terminie (3-9 miesięcy). Warto mieć jednak na uwadze niską płynność handlu tuż przed Świętami oraz ryzyko odwrócenia tej tendencji, gdy większość graczy ponownie na dobre rozpocznie zmagania z rynkiem.

EURPLN: Kurs powrócił powyżej poziomu 4,1600, ale nadal utrzymuje się blisko 7-miesięcznych minimów. Płynność na rynku podczas sesji w tym tygodniu będzie mała, dlatego zmiany, jakie zajdą podczas najbliższych kilku sesji mogą nie dawać prawdziwego obrazu nastawienia inwestorów do złotego. Spodziewamy się, że wsparcie z okolic 4,1550 wytrzyma i złoty będzie oscylował między tą ceną a 4,1850. Z dłuższej perspektywy obecne poziomy nadal warto wykorzystywać do zakupów euro i dolara.

EURUSD: Od publikacji danych o PKB w USA dolar zaczął w piątek wyraźnie tracić na wartości. Była to dość zaskakująca reakcja biorąc pod uwagę fakt, że dotychczas dobre odczyty ze Stanów, wspierały notowania amerykańskiej waluty jako wyraz obaw o przyspieszenie ograniczania programu QE3. Obecnie taka zależność znika. Inwestorzy zdają się nie przejmować wizją braku pieniędzy z Fed, a cieszą z kolejnych sygnałów trwałego przyspieszenie światowego wzrostu gospodarczego. Pozostajemy jednak pozytywnie nastawieni do dolara w horyzoncie najbliższych 2-3 tygodniu.

Damian Rosiński,
Dom Maklerski AFS