Transformacja cyfrowa powinna utrzymać dotychczasową dynamikę w 2020 roku
U progu 2020 r. wyceny akcji spółek technologicznych najwyraźniej budzą obawy niektórych inwestorów działających na rynkach akcji. Niepokój ten jest zrozumiały, zważywszy, że sektor technologii informatycznych zapewniał najlepszy profil wzrostu w całym indeksie S&P 500 Index na przestrzeni ostatnich trzech lat i miał zdecydowaną przewagę nad dziesięcioma pozostałymi sektorami rynku akcji w 2019 r.
W sektorze IT zawsze będą przeszacowane i niedoszacowane segmenty, jednak nie sądzimy, byśmy mieli do czynienia z bańką podobną do tej z lat 1999 – 2000. Uważamy, że sektor technologii informatycznych ogółem jest odpowiednio wyceniany pod względem solidnego wzrostu i jakości, jaką oferuje. W tym sektorze można znaleźć, według nas, wiele znakomitych, uznanych przedsiębiorstw generujących duże ilości gotówki i wysokie zyski.
Należy także zauważyć, że mamy obecnie okres przejściowy, zważywszy na pojawiające się nowe siły napędowe wzrostu tego sektora, takie jak Internet rzeczy, technologie umożliwiające analizy dużych ilości danych czy sztuczna inteligencja.
W ciągu najbliższej dekady spodziewamy się wprowadzenia do użytku miliardów urządzeń zapewniających dostęp do sieci, generowania potężnych ilości danych oraz pojawienia się nowych rozwiązań informatycznych umożliwiających zrównoważone przetwarzanie wszystkich dostępnych danych i wykorzystywanie ich do budowania wartości.
W związku z powyższym, nasze długoterminowe prognozy dla niektórych spółek z sektora technologii informatycznych są bardziej optymistyczne niż prognozy dla przedsiębiorstw z innych sektorów.
Naszą szczególną ekscytację budzą perspektywy rysujące się przed spółkami mającymi wkład w cyfrową transformację, która ma miejsce w innych branżach.
Oswojenie transformacji cyfrowej
Uważamy, że wybrane spółki mające wkład w proces transformacji cyfrowej mogą osiągać lepsze wyniki na tle przedsiębiorstw konkurencyjnych w nadchodzących latach. Według prognoz spółki analitycznej IDC, ogólnoświatowe inwestycje w transformację cyfrową mają się zbliżyć do 7,1 bln USD przy skumulowanym rocznym wzroście o 17,5% w okresie czterech lat do 2023 r.[1]
Kluczowym elementem transformacji cyfrowej jest zdolność do gromadzenia i wykorzystywania danych w celu lepszego zrozumienia klientów, a następnie do wykorzystywania oprogramowania i chmur obliczeniowych do tańszej obsługi klientów.
Choć istnieje ryzyko, że możliwości niektórych dużych platform internetowych w zakresie gromadzenia i wykorzystywania danych zostaną ograniczone przez odpowiednie regulacje sądzimy, że te spółki wciąż będą w stanie prowadzić swoją działalność w oparciu o bardziej umiarkowane zasoby danych, jeżeli będzie to konieczne.
Co więcej, działalność tych przedsiębiorstw nie opiera się wyłącznie na gromadzonych przez nie danych, ale także na przyciąganiu uwagi użytkowników przy pomocy atrakcyjnych usług związanych z wyszukiwaniem informacji, nawiązywaniem kontaktów czy rozrywką.
Następnie gromadzone dane są wykorzystywane do segmentacji bazy użytkowników i generowania wiedzy na ich temat, a także na udostępnianiu takiej bazy użytkowników reklamodawcom w sposób anonimowy. Spółki te dobrze prosperują nie tylko dlatego, że zbierają i kompilują dane, ale także dlatego, że dobrze rozumieją pełny łańcuch wartości.
Tematy technologiczne poza transformacją cyfrową
Przyszłość rysuje się, według nas, w nieco mniej optymistycznych barwach w przypadku spółek zajmujących się dobrze znanymi już technologiami, takimi jak komputery osobiste czy „stacjonarna” infrastruktura centrów danych. Niektóre spośród tych spółek mogą wprawdzie oferować niższe wskaźniki wyceny, jednak mają mniejszy potencjał wzrostowy i mogą zmagać się z trudnościami w erze transformacji cyfrowej.
Kolejnym źródłem obaw są większe oczekiwania inwestorów co do niektórych segmentów rynku oprogramowania. Wyceny wielu dostawców oprogramowania znacząco wzrosły w 2019 r., pomimo nasilających się sygnałów osłabienia gospodarki europejskiej oraz ogólnego spadku wydatków tradycyjnych spółek informatycznych po wyjątkowo dobrym 2018 roku.
Choć skorygowaliśmy naszą ekspozycję na rynek oprogramowania w związku z wątpliwościami co do wyceny spółek z tego rynku, długofalowe prognozy dla tej branży wciąż budzą nasz optymizm. Coraz lepsze perspektywy rysują się, według nas, przed branżą półprzewodników oraz amerykańskimi i chińskimi spółkami internetowymi, których wyceny stały się dla nas bardziej atrakcyjne.
Potencjalne źródła ryzyka dla słuszności naszych prognoz
W dłuższej perspektywie, w sektorze technologii informatycznych zdarzają się fale krótkotrwałych wzmożonych wahań. W przyszłości spodziewamy się ciągłej zmienności w branży półprzewodników, szczególnie jeżeli konflikt handlowy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami nie zostanie rozwiązany.
Choć Amerykanie i Chińczycy zdołali doprowadzić do pierwszej fazy porozumienia handlowego, przewidujemy możliwe trudności w obszarze polityki celnej dla amerykańskich dostawców sprzętu komputerowego, z których część korzysta z urządzeń produkowanych w Chinach. Uważnie monitorujemy także możliwe zmiany krajobrazu regulacyjnego dla wielu dużych amerykańskich spółek internetowych.
Uważamy, że spółka technologiczna mająca solidny model biznesowy uwzględniający nieodłączne lewarowanie, kompetentne zarządzanie oraz uzasadnioną i znaczącą przewagę nad konkurencją może notować zrównoważony wzrost w dłuższym horyzoncie czasowym, o ile działa na dostatecznie dużym rynku.
Jeżeli chodzi o wycenę jako długoterminowi inwestorzy w naszej pracy zawsze koncentrujemy się na przewidywanej sytuacji spółki po osiągnięciu dojrzałości, a nie na rynkowej wycenie bieżących zysków, przepływów pieniężnych lub przychodów.
Uważamy, że procesy inwestycyjne skoncentrowane wyłącznie na wskaźnikach krótkoterminowych nie zapewniają istotnych korzyści wynikających ze zrównoważonego skumulowanego wzrostu przychodów i lewarowania operacyjnego.
Jonathan Curtis, Vice President,
Research Analyst Franklin Equity Group
[1] Źródło: International Data Corporation (IDC), „Worldwide Digital Transformation 2020 Predictions” („Prognozy dotyczące ogólnoświatowej transformacji cyfrowej w 2020 r.”), październik 2019 r. Realizacja jakichkolwiek prognoz lub szacunków nie jest w żaden sposób gwarantowana.