Teraz nowe tematy będą rozgrzewać emocje
Piątkowe porozumienie ws. Grecji zamyka dla rynków finansowych ten temat na jakiś czas. To oznacza, że inwestorzy teraz skupią się na innych tematach. Jednym z nich będzie w tym tygodniu wystąpienie szefowej Fed Janet Yellen w Kongresie, gdzie zaprezentuje półroczny raport nt. polityki monetarnej.
Jeszcze przed weekendem zostało zawarte porozumienie ws. Grecji. Program pomocowy dla tego kraju zostanie przedłużony o cztery miesiące, a Ateny będą kontynuować reformy. Oczywiście to nie kończy „greckiej tragedii”. Nie mniej jednak dla rynków, ten temat na jakiś czas pozostanie zamknięty, co pozwoli im skupić się na innych rzeczach.
Dziś jeszcze na rynkach mogą być słyszalne echa piątkowego porozumienia ws. Grecji. Jednak w znacznie większym stopniu uwagę inwestorów będą już absorbować tematy bieżące. Przed południem będzie to publikacja najnowszego indeksu Ifo dla Niemiec. Szacuje się, że w lutym indeks ten wzrósł do 107,6 pkt. z poziomu 106,7 pkt. miesiąc wcześniej. Wyższy wzrost, co jest wykluczonym scenariuszem, potwierdzi, że niemiecka gospodarka po słabszym okresie korzysta na niskich cenach ropy (surowców) i kursie euro, a w przyszłości skorzysta jeszcze na wdrożonym przez Europejski Bank Centralny (ECB) programie QE. Dlatego wyższy od oczekiwań odczyt indeksu Ifo wesprze wspólną walutę. Gorsze dane oczywiście mogą ją osłabić.
Po południu pierwszoplanową rolę zaczną odgrywać już dane z USA. Inwestorzy poznają styczniowe wyniki sprzedaży domów na tamtejszym rynku wtórnym. Oczekuje się, że spadła ona w relacji miesięcznej o 0,2% do poziomu 5,03 mln. Im większy spadek, tym gorzej dla dolara. I odwrotnie.
W godzinach popołudniowych rynek walutowy może też już zacząć się pozycjonować przed rozpoczynającym się we wtorek dwudniowym przesłuchaniem Janet Yellen w amerykańskim Kongresie. We wtorek i środę szefowa Fed przedstawi półroczny raport nt. polityki monetarnej i odpowie na pytania kongresmenów. Inwestorzy będą starali się na tej podstawie odgadnąć, kiedy Fed zacznie podwyższać stopy procentowe. W naszej opinii termin ten raczej będzie się oddalał niż przybliżał. I inwestorzy też chyba mają tego świadomość. Dlatego wystąpienie Janet Yellen raczej będzie prowokować osłabienie dolara, niż jego umocnienie.
O godzinie 08:56 kurs EUR/USD testował poziom 1.1352 dolara wobec 1,1376 w piątek na koniec dnia. Para ta, po krótkim i szybkim odbiciu pod koniec stycznia, obecnie pozostaje w szerokiej konsolidacji. Na wykresie dziennym można ją zamknąć od dołu poziomem 1,1262 dolara, a od góry 1,1534 dolara. Pozostawanie w niej oznacza niepewność. Niepewność co do wspomnianego już terminu podwyżek stóp procentowych oraz niepewność jeżeli chodzi o perspektywy gospodarcze strefy euro. Z punktu widzenia analizy sytuacji technicznej bardziej realne wydaje się wybicie EUR/USD górą z tej stabilizacji.
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce