Temat numeru: Banki muszą zaistnieć w „digitalu”

Co nowego pojawiło się w ostatnim czasie w bankowości?

Przez ostatnie 10 lat digital, kiedyś powiedziałbym „internet”, ale dziś to zjawisko szersze i nazywam je „digital”, poszedł we wszystkich dziedzinach naszego życia do przodu. Gramy na Xboksie, który łączy się z usługą Xbox live i zostawia w naszym profilu dane o grach, w które gramy. Dane te łączone są w innych serwisach z danymi z PS3, PC-ta, czy MC i lądują na fejsie, dzięki czemu nasi znajomi zagadują nas tekstami typu „Ej, to pogramy w Gearsy III na coopie?” Po wspólnym wymordowaniu hordy robali orientujemy się, że dalsi kumple stali się znacznie bliżsi i finalnie umawiamy się pewnie z nimi na piwo, czy na kolejną batalię. To samo dzieje się z muzyką, filmami i innymi formami rozrywki. Tak, digital i wirtualizacja naszego życia poszły zdecydowanie do przodu. Dane fruwają we wszystkie strony i wynika z tego coś pożytecznego dla nas, np. zacieśnianie znajomości, wspólna rozrywka, ciekawsze życie. A co robią banki? Wciąż tkwią w świecie prostych tabelek i starych scenariuszy, które zostały poczęte na początku nowego wieku i tak trwają do dziś. Banki mają sporo do nadrobienia w dopasowaniu się do naszego stylu życia. Myślę, że z całym tym mobilem, tabletami, wymianą danych w sieci, bardzo uciekliśmy bankom do przodu.

A zatem, wracając do pytania „Co nowego?”, odpowiadam: „Wszystko!” Świetnie pokazuje to polska awangarda bankowa sync.pl oraz nowy mBank, który właśnie ruszył. Te dwa banki stanowią czołówkę, działającą w filozofii ...