Temat Numeru | Bancassurance | Pandemia skłoniła Polaków do ubezpieczania się. Na jak długo?

Pomiędzy styczniem a wrześniem br. wartość składki przypisanej brutto, uzyskanej w bankach osiągnęła 5,21 mld zł. To rezultat identyczny, jaki udało się uzyskać w analogicznym okresie przed dwoma laty i zarazem istotnie lepszy aniżeli w pierwszych trzech kwartałach ub.r., kiedy szok związany z pandemią spowodował spadek sprzedaży o ponad jedną piątą. Za powrót do wyników sprzed wybuchu pandemii odpowiada w szczególności III kw. 2021 r., w którym łączna wartość składki pozyskanej przez banki zwiększyła się aż o 83% w porównaniu z letnimi miesiącami roku poprzedzającego, kiedy to szok pandemiczny wywołał prawdziwy regres.

Równolegle obserwowany jest konsekwentny i niezakłócony nawet przez pandemię wzrost udziału produktów z Działu II, czyli ubezpieczeń majątkowych i osobowych, względem dominujących produktów życiowych. Te ostatnie w dalszym ciągu odpowiadają za większość sprzedaży, niemniej dysproporcja pomiędzy oboma kategoriami staje się coraz mniejsza – w pierwszym półroczu 2018 r. polisy majątkowe i osobowe nie stanowiły nawet jednej czwartej wolumenu, uzyskanego w kanale bancassurance, obecnie odpowiadają za ponad jedną trzecią uzyskanego rezultatu. Trend ten potwierdzają również dane odnośnie udziału przychodów generowanych przez banki w całej składce przypisanej brutto. O ile w przypadku polis z Działu II kolejne lata od 2018 r. przynosiły w tym obszarze sukcesywny wzrost, to w przypadku produktów życiowych trend jest odwrotny, i tylko odbudowa rynku po COVID-19 sprawiła, że w pierwszych dziewięciu miesiącach br. ich udział w całości wyników sektora ubezpieczeniowego istotnie się zwiększył.

Ubezpieczamy się rzadziej, ale na większe kwoty

Rosnąca wartość sprzedaży polis na życie od kilku lat szła w parze z utrzymującym się spadkiem liczby aktywnych umów. Trzeci kwartał br. przyniósł pewne odwrócenie tego trendu – liczba polis przekroczyła 6,1 mln sztuk, co oznacza wynik o 18% lepszy aniżeli w analogicznym okresie roku poprzedzającego. Należy jednak pamiętać, że poprawa ta nastąpiła wobec faktycznej zapaści, z jaką mieliśmy do czynienia wiosną i latem ub.r., na chwilę obecną trudno zatem oceniać, czy mamy do czynienia z trwałą zmianą trendu, czy tylko nadrobieniem pandemicznych strat.

W przypadku polis majątkowych i osobowych pierwsze trzy kwartały tego roku przyniosły spadek konsekwentnego wzrostu liczby aktywnych umów o ponad 1,5 mln w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedzającego. Biorąc pod uwagę, że również w tym przypadku malejącej liczbie polis towarzyszył istotny, bo około 43-procentowy wzrost składki pozyskanej przez banki, należy uznać, że także w Dziale II ubezpieczaliśmy się rzadziej, za to na większe kwoty.

Obserwacja ta zdaje się potwierdzać opinie niektórych przedstawicieli sektora, iż efekt COVID-19 zaczął wygasać wraz z pierwszymi symptomami normalizacji. Za spadki odpowiadają przede wszystkim ubezpieczenia finansowe, gdzie liczba aktywnych umów zmniejszyła się z roku na rok z ponad 7,7 mln do przeszło 5,1 mln. Równocześnie łączna wartość ubezpieczeń wzrosła aż o 82%. W okresie styczeń-wrzesień 2021 r. rzadziej sprzedawały się też polisy casco i transportowe oraz ubezpieczenia ochrony prawnej, przy czym w tym ostatnim przypadku spadkowi liczby zawartych umów towarzyszył istotny spadek wartości składki przypisanej brutto. Warto przypomnieć, że już dwa lata temu, podczas Kongresu Bancassurance, przewodnicząca Zespołu ds. Bancassurance i&...