Technologie: Nadchodzi koniec ery plastiku

W warszawskim Klubie Bankowca odbyła się – organizowana pod patronatem Związku Banków Polskich przez „Miesięcznik Finansowy BANK” we współpracy z firmą NCR Polska – debata poświęcona najnowszym technologiom i rozwiązaniom wykorzystywanym w bankowości. W spotkaniu, odbywającym się pod hasłem „Technologia NFC, karty bezstykowe, mobile banking – czyli jak będzie wyglądała wypłata z bankomatu już wkrótce?”, uczestniczyli: Przemysław Głąb z BNP Paribas; Grzegorz Jarosz z Euronet Polska; Maciej Kołyszko z Banku Millennium; Kazimierz Korszla, starszy specjalista ds. wsparcia informatycznego z Departamentu Informatyki Raiffeisen Banku Polska; Michał Macierzyński, dyrektor Biura Innowacji PKO Banku Polskiego; Andrzej Sadłowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Banku Ochrony Środowiska; Andrzej Sieradz, wiceprezes Banku BGŻ; Wojciech Sokół, dyrektor sprzedaży produktów innowacyjnych Euronet Polska; Kazimierz Strużyński, dyrektor pionu EOT TF SKOK; Bartłomiej Śliwa, prezes NCR Polska; Piotr Zinkiewicz, dyrektor zarządzający HalCash. Moderatorem spotkania był Jacek Obłękowski, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego.

• Jacek Obłękowski: Chciałbym zogniskować dyskusję wokół pięciu zagadnień. Pierwsze z nich to oczekiwany rozwój bankowości mobilnej, która może przynieść rewolucję na rynku bankowym. Jeśli spojrzymy na ofertę banków, to praktycznie każdy z nich ma w portfolio bardziej lub mniej zaawansowane usługi wykorzystujące smartfony. Chciałbym, abyśmy zastanowili się, czy już są na rynku rozwiązania, które wprowadziły do bankowości istotną zmianę. Według mnie prawdopodobnie jeszcze nie. Po prostu dołożyliśmy kolejny kanał komunikacji z klientem. Warto zastanowić się, jak mogą wyglądać takie usługi, tym bardziej że duże organizacje płatnicze poważnie przyglądają się różnego rodzaju alternatywom dla kart, a firmy badawcze zapowiadają nadchodzący koniec ery plastiku jako narzędzia płatniczego. Co stanie się triggerem zmian, czy wystarczy, że będziemy dokładali kolejne elementy do bankowości mobilnej, czy ważniejsze jest to, żeby kolejne banki dołączały do grona usługodawców mobilnych, a może kołem zamachowym rynku będą płatności mobilne? Drugi element, nad którym warto się pochylić, to standardy płatności mobilnych. Który z nich zakróluje w Polsce? Czy polski system finansowy dołączy do któregoś z istniejących mobilnych systemów płatności, czy pojawi się nowy standard globalny, np. opracowany przez portal społecznościowy, a może zbudujemy w Polsce własny standard? Trzeci element dyskusji to odpowiedź na pytanie, która technologia zwycięży. Czy kody, a może promowana przez operatorów płatności i telekomy NFC? A może opracujmy coś nowego? Czwarta teza do dyskusji to strategie biznesowe i marketingowe. Jakie rozwiązania przyjąć, aby do mobilnych usług przekonać użytkowników indywidualnych i sprzedawców w sklepach? Ostatni element to bezpieczeństwo. Kto, z punktu widzenia klienta, powinien odgrywać najistotniejszą rolę w jego zapewnieniu. Bank czy może operator telekomunikacyjny?
• Andrzej Sieradz: Czy płatności mobilne będą przełomem? Wydaje mi się, że nie. Ale patrząc z drugiej strony, za półtora roku wszyscy będziemy mieli smartfony, bo w tym kierunku idzie rynek. Przecież operatorzy oferują dziś zaawansowane telefony za 1 zł. Nie ma wątpliwości – w krótkim czasie smartfony staną się powszechne. To z kolei doprowadzi do tego, że coraz więcej firm będzie próbowało wejść na ogólnie pojętą platformę usług. Platformę, na której płatności to tylko jeden z wielu pomysłów. Według mnie sukces mobilnej bankowości zależy od gotowości użytkowników oraz od dostępności usług i łatwości ich wykorzystywania. Dziś przeciętny Polak najczęściej płaci gotówką, a ciągle 70 proc. wykorzystania kart płatniczych to bankomaty. Nawet jeśli jutro technologia będzie gotowa, dostępna i przetestowana, to zastanawiam się, jak szybko ludzie zmienią swoje przyzwyczajenia? Poza tym bankowość mobilna powinna być łatwa i w pełni funkcjonalna. Sam mam trzy urządzenia, na których mogę obsługiwać konta bankowe. Jednak na żadnym z nich, oprócz komputera, nie mogę załatwić wszystkiego, bo są jakieś ograniczenia. Bankowość mobilna rozwinie się, jeśli przeciętny Kowalski za 3 lata, mając aplikacje na urządzeniu przenośnym będzie w stanie wszędzie się nią posługiwać.