Tarcza inflacyjna będzie przedłużona do 31 października
Jest to realizacja decyzji premiera Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego o przedłużeniu tarcz” – powiedział wiceminister.
„Jest to czysto mechaniczne przedłużenie obniżki akcyzy, VAT, podatku od sprzedaży detalicznej” – dodał.
Tarcze nie podwyższają inflacji?
W ramach tarcz antyinflacyjnych, które obecnie obowiązują do 31 lipca, stosowana jest niższa stawka podatku VAT na paliwa (8 proc. zamiast 23 proc.), stawka VAT na prąd i ciepło wynosi 5 proc. a stawka tego podatku na gaz wynosi 0 proc.
Do tego dochodzi jeszcze stosowanie zerowej stawki na podstawowe produkty żywnościowe i na nawozy i wybrane środki produkcji rolniczej.
Poza tym niedawno do 31 lipca przedłużono obniżkę akcyzy na prąd, zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżki stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz czasowe wyłączenie z opodatkowania podatkiem handlowym sprzedaży ww. paliw.
Wiceminister finansów Piotr Patkowski zaznaczył, że wprowadzenie poprawki dotyczącej przedłużenia tarczy do 31 października jest realizacją zapowiedzi rządu, że tarcza będzie przedłużana, dopóki istnieje stan podwyższonej inflacji.
Odnosząc się do uwag, że tarcze antyinflacyjne przyczyniają się do wzrostu inflacji, powiedział: „Tarcze antyinflacyjne w żadnej sposób nie podwyższają inflacji, wręcz obniżają; te szacunki mieszą się w przedziale od 1,5 do 2 pkt proc.”
Tarcza na razie do końca lipca
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych poprawka ta uzyskała poparcie. Poprawkę poparło 36 posłów, jeden był przeciwny, jeden wstrzymał się od głosu.
W ocenie Biura Legislacyjnego Sejmu, poprawka wprowadzana do projektu ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom wykracza poza zakres tematyczny ustawy, i powinna zostać zgłoszona podczas pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.
Obecna tarcza antyinflacyjna działa do 31 lipca.